Historia

Wizerunek (nie)wierny

Wizerunek (nie)wierny, czyli kto i jak malował Habsburgów

Łukasz Cranach Młodszy, „Miniaturowe Portrety Jagiellonów”, ok. 1555–56. Habsburżanki, żony króla Zygmunta II Augusta: Elżbieta Austriaczka (w górnym rzędzie od lewej czwarta), Katarzyna Austriaczka (w dolnym rzędzie pierwsza z lewej). Łukasz Cranach Młodszy, „Miniaturowe Portrety Jagiellonów”, ok. 1555–56. Habsburżanki, żony króla Zygmunta II Augusta: Elżbieta Austriaczka (w górnym rzędzie od lewej czwarta), Katarzyna Austriaczka (w dolnym rzędzie pierwsza z lewej). Muzeum Czartoryskich
Malować wydatną szczękę czy upiększać? O roli portretów zamawianych u nadwornych artystów dynastii Habsburgów opowiada dr Oskar Rojewski.
Tycjan, „Portret Filipa II”, 1551 r.Corbis/Getty Images Tycjan, „Portret Filipa II”, 1551 r.

AGNIESZKA KRZEMIŃSKA:Bella gerant alii, tu, felix Austria, nube! – Niech inni prowadzą wojny, ty, szczęśliwa Austrio, żeń się! Ta parafraza Owidiusza dotyczy politycznych mariaży Habsburgów, które pozwoliły im stać się potęgą na przełomie XV i XVI w.
OSKAR ROJEWSKI: – Powiedzenie to jest nieco późniejsze, ale politykę rozszerzania wpływów dzięki mariażom Habsburgowie prowadzili od późnego średniowiecza. Poszczęściło się im, bo gdy arcyksiążę i syn cesarza Maksymilian I planował swój ożenek z Marią Burgundzką w 1476 r., jej ojciec Karol Śmiały żył, jednak niespodziewanie rok później zginął w bitwie pod Nancy. Habsburg w imieniu żony zaczął więc rządzić księstwem Burgundii. Dzieci tej pary szkolono na władców i starannie ożeniono – syna Filipa Pięknego z Joanną Kastylijską zwaną Szaloną, co Habsburgom zapewniło koronę Hiszpanii; córkę Małgorzatę wydano za brata Joanny – Jana z Asturii, a po jego szybkiej śmierci za Filiberta II Pięknego. Gdy znów owdowiała, sprzeciwiła się kolejnym planom małżeńskim i w imieniu cesarza była pierwszą namiestniczką Niderlandów.

W procesie kojarzenia małżeństw na dworach wymieniano się wizerunkami kandydatów do zamążpójścia. Czy portrety wiernie oddawały ich wygląd?
W końcu XV w. były jeszcze symboliczne, w późnośredniowiecznej stylistyce, dopiero na początku kolejnego wieku doszło do przełomu i portrety zaczęły być bardziej realistyczne.

Może Habsburgom było to na rękę, w końcu nie słynęli z urody, tylko z wydatnych szczęk, a z drugiej strony wygląd był mniej ważny niż posiadana ziemia i wpływy.
Uroda jest względna, a wierne oddanie nawet takich cech jak wydatna szczęka było ważne, bo stanowiło dowód, że ma się do czynienia z Habsburgiem, poza tym taki wierny wizerunek przekazywał też wiele innych ważnych informacji, np.

Polityka 26.2022 (3369) z dnia 21.06.2022; Historia; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Wizerunek (nie)wierny"
Reklama