Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Historia

Pierwszy pedał RP

Jerzy Nasierowski. Pierwszy pedał RP, zapomniany skandalista

Teatr Syrena, 2016 r. Jerzy Nasierowski podczas próby spektaklu „Dogville” Teatr Syrena, 2016 r. Jerzy Nasierowski podczas próby spektaklu „Dogville” Jacek Domiński / Reporter
Taki tytuł Jerzy Urban nadał kiedyś Jerzemu Nasierowskiemu. To bohater jednego z najgłośniejszych procesów PRL, zapomniany skandalista. Dziś został wezwany na świadka w procesie Kaczyński versus Piński. I chociaż sąd się nie zgodził na wysłuchanie, nestor środowiska LGBT znów ma szansę wrócić na scenę.
Portret Jerzego zrobiony przez siostrę Zofię Nasierowską w 1967 r.Zofia Nasierowska/EAST NEWS Portret Jerzego zrobiony przez siostrę Zofię Nasierowską w 1967 r.

Jerzy Nasierowski jest jedną z osób, obok Pawła Rabieja, Antoniego Macierewicza i Lecha Wałęsy, którą dziennikarz Jan Piński chce powołać na świadka w procesie wytoczonym mu przez Jarosława Kaczyńskiego. Pozew dotyczy ochrony dóbr osobistych po tym, jak Piński opisał homoseksualny romans prezesa z oficerem WSI. Na razie sąd zdecydował, by nie wysłuchiwać świadków, ale w razie przegranej Piński zapowiada apelację.

Kim jest Jerzy Nasierowski? Sam przedstawia się tak: pisarz, aktor, ekszłodziej, pedał, ateista, lewicowiec. Walczący. W razie czego poszedłby na barykady. Gdyby w latach 60. XX w. istniało słowo „celebryta”, byłby jego doskonałą egzemplifikacją. Piękny, sławny i bogaty. Jak opisuje Krzysztof Tomasik, Nasierowski wyglądał jak połączenie Jamesa Deana i Davida Bowiego. Był jedną z najpopularniejszych postaci warszawskiej bohemy. O prywatkach w jego wypełnionym antykami mieszkaniu na Starówce było głośno w stolicy. Jadało się tam na angielskich fajansach i w złoconych naczyniach, ale ironicznie – flaki i pyzy z bazaru Różyckiego.

Nasierowski pochodził z rodziny szlacheckiej. Jego pradziad był posłem na Sejm Czteroletni. On postanowił zostać aktorem. Nie bez przygód – jak na skandalistę przystało. Wyleciał z liceum Reytana z wilczym biletem po tym, jak napisał kredą słowo „dupa” na plecach nauczyciela od Służby Polsce. Otarł się o szkołę baletową, która nie była objęta zakazem, potem o szkołę cyrkową, w końcu zdał maturę w korespondencyjnym liceum dla pracujących i dostał się do szkoły teatralnej.

Sporo grał w warszawskich teatrach, ale prawdziwą popularność przyniosła mu rola Karolka w „Godzinie pąsowej róży”. Amant, idol nastolatek, a prywatnie kochanek aktora Mieczysława Gajdy (wiele lat później, jako specjalista od dubbingu użyczy głosu m.

Polityka 38.2022 (3381) z dnia 13.09.2022; Historia; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Pierwszy pedał RP"
Reklama