Historia

Kasandry wieszczą złowieszczo

Historyk Niall Ferguson o tym, co nas czeka: Kasandry wieszczą złowieszczo

„Nie mamy dowodów, że zmiana klimatu oznacza koniec ludzkości. To, czego się spodziewamy, znaczy tylko, że będziemy musieli się przystosować”. „Nie mamy dowodów, że zmiana klimatu oznacza koniec ludzkości. To, czego się spodziewamy, znaczy tylko, że będziemy musieli się przystosować”. Marcin Bondarowicz
Historia zbiorowych traum to głównie opowieść o złym zarządzaniu przewidywanymi wcześniej problemami, które się zmaterializowały – mówi prof. Niall Ferguson, jeden z najbardziej znanych historyków na świecie.
„Historia zbiorowych traum to głównie opowieść o złym zarządzaniu przewidywanymi wcześniej problemami, które się zmaterializowały”.PantherMedia „Historia zbiorowych traum to głównie opowieść o złym zarządzaniu przewidywanymi wcześniej problemami, które się zmaterializowały”.

JACEK ŻAKOWSKI: – Słyszy pan tętent szarych nosorożców?
NIALL FERGUSON: – Zawsze.

A nie coraz bardziej?
Ludzie nieustannie widzą wiele szarych nosorożców, czyli nadciągających, widocznych z oddali katastrof. Zawsze ich wyglądali i nasłuchiwali. Zawsze ktoś przepowiadał głód, wojny, zarazy, najazdy barbarzyńców, obłęd władzy, krach finansowy, zemstę bogów, różne końce świata. Zawsze były Kasandry, które je wieszczyły, i ludzie zawsze się łudzili, że przesadzają.

A potem żałowali.
Ale gdybyśmy wszystkie kasandryczne wieszczenia traktowali całkowicie poważnie, też byśmy żałowali, bo to by miało jeszcze wyższą cenę. Ekonomiczny noblista Paul Samuelson kpił, że trafnie przewidywano dziewięć z pięciu ostatnich recesji. W przypadku wojen, pandemii, nie mówiąc o końcach świata, proporcja jest dużo gorsza. Przez tysiące lat żaden koniec świata nikogo nie zabił, a wielu ludzi wybrało samobójstwo ze strachu przed końcem świata.

Pesymizm zabija?
Nie chodzi o pesymizm, tylko o to, jak reagujemy, gdy katastrofa przychodzi. Historia zbiorowych traum to głównie opowieść o złym zarządzaniu przewidywanymi wcześniej problemami, które się zmaterializowały. Covid jest dobrym przykładem. Jego liczne ofiary to w bardzo dużej części skutek zbiegu dwóch różnych pandemii. Biologicznej, którą wywołał wirus, i wirtualnej, którą wywołały dezinformujące wirale. Dzięki testom, szczepionkom, lockdownom umieliśmy sobie dość dobrze poradzić z wirusem. Wspierane przez rządy firmy farmaceutyczne spisały się nadspodziewanie. Przed wiralami, które kwestionowały pandemię, lockdowny, szczepienia itp. nie umieliśmy się bronić, bo interes firm technologicznych przeważył nad interesem publicznym.

Polityka 1/2.2023 (3396) z dnia 27.12.2022; Rozmowa Polityki; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Kasandry wieszczą złowieszczo"
Reklama