Ich praca wydaje się błaha, łatwa. Ale uliczni biznesmeni to profesjonaliści. Wiedzą co, jak, komu i gdzie. W małym palcu mają chodnikowy know-how, marketing, psychologię zachowań konsumenckich, strategię, logistykę i co tam jeszcze wymyślili specjaliści od skutecznego handlu.
Akwizytor
Warszawska Praga Południe, Supersam przy rondzie Wiatraczna. Marcin Borysiak ma dwadzieścia kilka lat. Założył marynarkę i granatowy płaszcz, pod szyją krawat. Wita się z przechodniami, wręcza im swoją wizytówkę, reprezentuje firmę polsko-kanadyjską, przeprowadza króciutki sondaż. – Jak się pani nazywa? Alicja? Pani Alu, proszę tylko zobaczyć i za chwilę mi oddać – Marcin wyjmuje z kieszeni swojego eleganckiego płaszcza pudełko pasty do zębów. – To koncentrat, który wkrótce trafi do aptek.
Polityka
8.2002
(2338) z dnia 23.02.2002;
Na własne oczy;
s. 108
Oryginalny tytuł tekstu: "Chodzony"