Firmy chcą uspokoić nasze sumienia. Zapewniają na opakowaniach i w reklamach, że dbają o środowisko i pracowników. Dużo tu udawania i oszukiwania. Oto przegląd popularnych chwytów.
Black Friday za nami, czas na przedświąteczną gorączkę w sklepach. Biedronka i Lidl toczą bój na promocje, walcząc o tytuł najtańszej sieci. A przy okazji uciekają konkurencji, której coraz trudniej za nimi nadążyć.
Czy mniejszy Neonet przetrwa w rywalizacji z dwoma liderami rynku?
Sejm ścigał się z czasem. To jednak tylko preludium: przed nami ostra debata o to, kiedy i na jakich zasadach otwierać sklepy także w inne niedziele.
Chociaż do świąt coraz bliżej, nadal nie wiemy, w które grudniowe niedziele będzie można robić zakupy. PiS próbuje naprawiać swój prawny bubel, ale jego propozycja jest kuriozalna.
Jak wybory, to znowu bitwa o handel. Padają zapowiedzi obowiązkowych „lokalnych półek” w sklepach, powrotu do handlu w niedzielę, kolejnych ograniczeń dla wielkich sieci sklepów i ich „marek własnych”, przywilejów dla polskiej żywności. Co z tego ma sens?
Niepełnoletni napojów z kofeiną i tauryną od stycznia legalnie nie kupią, ale ich reklamy nie znikną. W pogoni za wyborczymi głosami rząd wprowadza kolejne przepisy, które szybko mogą stać się fikcją.
Rozmowa z Piotrem Buckim, autorem książki „Sapiens na zakupach”, o tym, dlaczego tak łatwo padamy ofiarą technik sprzedażowych i ulegamy rozmaitym iluzjom poznawczym.
Piotr Kaszubski, kiedyś „najmłodszy polski milioner”, wygrał z Polską przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Przesiedział w areszcie prawie trzy lata. Teraz żąda wielomilionowego odszkodowania za zmarnowany biznes.
Konflikt o „IRA” skłonił niektórych publicystów do prognoz o wręcz załamującej się jedności transatlantyckiej, co w Brukseli uchodzi za grubą przesadę. Jednak wielkie protekcjonistyczne dotacje w USA, połączone z o wiele niższymi cenami energii, dadzą Amerykanom dużą przewagę konkurencyjną.