Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Odszedł Jan Wejchert

Jan Wejchert (1950 - 2009) Jan Wejchert (1950 - 2009) Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Czy śmierć założyciela grupy ITI zmieni obraz rynku medialnego w Polsce?

Poinformowała o tym TVN24, jego biznesowe dziecko, pierwsza w Polsce stacja nadająca informację całą dobę. To Wejchert, wspólnie z Mariuszem Walterem, stworzyli telewizję TVN, perłę w koronie grupy medialnej ITI. Jest ona także właścicielem portalu Onet, sieci Multikino, warszawskiej drużyny piłkarskiej Legii, a ostatnio także platformy cyfrowej n. Jeszcze niedawno Wejchert mówił „Polityce”, że cokolwiek widz zechce obejrzeć, zarobi na tym ITI.

Jednak światowy kryzys finansowy uderzył w jego supernowoczesną firmę wyjątkowo boleśnie. Przyszedł bowiem w czasie, gdy – chcąc rozwijać się szybciej – bardzo mocno się zadłużyła. Spłata ogromnych kredytów okazała się o wiele trudniejsza, niż przewidywał biznesplan. Przychody grupy, głównie z reklam, spadły dramatycznie. Ceny akcji firmy na giełdzie równie dramatycznie poleciały w dół. Wejchert nie ukrywał żalu do rynków, że nie doceniają prawdziwej wartości ITI. Niestety nie był to ostatnio jego jedyny kłopot.

Jan Wejchert nie zaczynał jednak od telewizji, ale od ketchupu, który produkowała założona przez niego firma polonijna Konsuprod. Twory te ówcześni partyjni twardogłowi nazywali wrzodami na zdrowym ciele socjalizmu. Zaczęły powstawać w latach osiemdziesiątych, gdy na półkach polskich sklepów stał już tylko ocet. A mydło i pastę do zębów Polacy przywozili z Węgier i Czechosłowacji. Gołym okiem widać było, że to socjalistyczne ciało gnije w oczach. Ówczesne władze, chcąc ratować sytuację, postanowiły wpuścić do kraju nieco kapitalizmu. 

Nie o kapitalizm jednak chodziło, ale o twardą walutę, która w Polsce była wtedy warta o wiele więcej, niż na Zachodzie. Polonusi, którzy na emigracji klepali biedę, w Polsce mogli czuć się krezusami.

Reklama