Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Z żebra Ziobry

Kto trzyma ze Zbigniewem Ziobrą?

Zbigniew Ziobro i Arkadiusz Mularczyk ogłaszają rozwód z klubem PiS i powstanie nowego tworu - Solidarnej Polski. Zbigniew Ziobro i Arkadiusz Mularczyk ogłaszają rozwód z klubem PiS i powstanie nowego tworu - Solidarnej Polski. Bartłomiej Zborowski / PAP
Zbigniew Ziobro, budując swoje zaplecze, sięgnął po wypróbowanych przyjaciół z Ministerstwa Sprawiedliwości IV RP. Drużynę uzupełnił konserwatywnymi działaczami PiS, którzy popadli w niełaskę.
Ziobro, Kurski, Mularczyk - oni będą nadawać ton nowej formacji.Krzzysztof Miller/Agencja Gazeta Ziobro, Kurski, Mularczyk - oni będą nadawać ton nowej formacji.

Każdy ziobrysta ma w wyborczym archiwum ulotkę ze zdjęciem i rekomendacją Zbigniewa Ziobry. W sumie nic dziwnego – bez niej większość z nich prawdopodobnie nie weszłaby do Sejmu. Nie ma też niczego nadzwyczajnego w tym, że w oficjalnych rozmowach o swym protektorze mówią z uznaniem i pewnym respektem. Jak mantrę powtarzają, że choć zapracowany w Brukseli, zawsze ma dla nich czas.

A kalendarz prezesa Kaczyńskiego jest tak napięty, że większość posłów PiS, tak jak ja, nigdy nie rozmawiała z nim osobiście – żali się Mieczysław Golba, poseł z Podkarpacia. Do niedawna w PiS, dziś w utworzonym przez ziobrystów Klubie Solidarna Polska. Klub powstał na początku listopada, kilka dni po tym, jak Komitet Polityczny PiS usunął z partii trójkę buntowników, europosłów Ziobrę, Kurskiego i Cymańskiego. Dziś tworzy go 16 posłów, którzy opuścili Klub PiS solidaryzując się z wyrzuconymi. Oprócz Beaty Kempy, Marzeny Wróbel, Arkadiusza Mularczyka i Andrzeja Dery nazwiska większości z nich niewiele komukolwiek mówią, choć wielu secesjonistów spędziło przy Wiejskiej nawet dwie kadencje.

Wierność zaufanych

Zrywając z PiS, Ziobro mógł liczyć przede wszystkim na wypróbowanych działaczy, niektórych bardzo zasłużonych dla partii Jarosława Kaczyńskiego, z ugruntowaną pozycją w jej strukturach. Tacy politycy jak Mularczyk, Kempa, Dera czy mniej znany Andrzej Romanek gotowi są zrobić wiele dla swego przyjaciela.

Nie mogę pozwolić, żeby osoba, która wprowadzała mnie do polityki, została tak potraktowana i nie spotkałoby się to z żadną reakcją z mojej strony.

Polityka 47.2011 (2834) z dnia 16.11.2011; Polityka; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Z żebra Ziobry"
Reklama