Kraj

Młodzi jak starzy

Na kogo głosuje młodzież? Na PiS

Ankieterzy CBOS zapytali młodzież, która skończyła 15 lat, ale jeszcze nie przekroczyła 18, o preferencje wyborcze. Wyszło, że 22 proc. z reprezentatywnej grupy przebadanych zagłosowałoby dziś na PiS, 18 proc. na Ruch Palikota, a tylko 12 na partię Donalda Tuska.

Przepytani reprezentują 1,7 mln młodych, którzy w najbliższych wyborach do parlamentu w 2015 r. będą już mieli prawo głosować. Wielu uznało te wyniki za przełomowe. Szef młodzieżówki PiS i najmłodszy poseł tej partii Marcin Mastalerek ogłosił: „coś pękło, coś się skończyło (...) za takie wybory młodym ludziom bardzo dziękuję”. I dalej pisze na swoim blogu: „Po latach wciskania wyborcom kitu, zohydzania PiS, pisania i mówienia bzdur o wyimaginowanych zbrodniach IV RP, okazuje się, że do młodego pokolenia takie strachy zupełnie nie trafiają”.

Jeśli jednak przyjrzeć się bliżej tym wynikom i nałożyć na nie preferencje wyborcze rodziców tych młodych, to nic przełomowego się nie wydarzyło. Co więcej, sympatie polityczne dzisiejszych szesnasto- i siedemnastolatków najprawdopodobniej zasilą konto wyborcze PO i Ruchu Palikota, gdy osiągną oni już dojrzałość wyborczą.

Dobry wynik PiS wśród młodzieży jest odbiciem preferencji ich rodziców: a jest to pokolenie czterdziestoparolatków, wśród których PiS ma relatywnie wysokie poparcie.

Sondaż pokazuje jednak, że wśród już głosujących między 18 a 24 rokiem życia PiS ma poparcie 16 proc., a PO aż o 12 pkt proc. większe. Wielu socjologów dowodzi, że młodzi, którzy wyjeżdżają po maturze do studenckich metropolii, stają się bardziej liberalni, otwarci i dołączają do wyborczego elektoratu PO i ostatnio Ruchu Palikota. Nic więc jeszcze nie pękło...

Polityka 24.2012 (2862) z dnia 13.06.2012; Komentarze; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Młodzi jak starzy"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną