Kraj

Mówienie owiec

Duchowe przesłanie Kościoła

W okresie świątecznym zamilkli na moment politycy, a głos zabrali hierarchowie. Taka to już tradycja.

Pasterki i msze w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia to czas na duchowe przesłanie Kościoła do wiernych, ale też do wszystkich obywateli. Tego oczekujemy; zapewne niesłusznie, od lat bowiem to przesłanie przynosi te same rozczarowania, nawet jeśli ma ogólnie pokojowy charakter.

„Potrzeba odnowy życia społecznego, aby w centrum uwagi było dobro wspólne, a nie dobro danej partii lub ugrupowania politycznego” – powiedział na przykład kardynał Stanisław Dziwisz i jedna z gazet uznała to zdanie za cytat tygodnia. Być może ostatnio nikt akurat nie powiedział nic mądrzejszego, ale czy ksiądz kardynał jakoś szczególnie zabłysnął? Wygłosił banał, coś, co praktycznie codziennie można przeczytać w dowolnej gazecie (wszyscy chcą przecież dobra wspólnego), usłyszeć z ust każdego polityka, nawet jeśli dba on wyłącznie o interes swój i swojego ugrupowania. Podobne zdanie zapewne kardynał Dziwisz wypowiadał już wiele razy, a wyróżnił się może tym, że nie atakował Unii Europejskiej, nie mówił o antyrodzinnej polityce rządu czy manipulowaniu instytucją małżeństwa.

Te wszystkie wątki znalazły się jednak w przeważającej liczbie uroczystych homilii, mających krzepić serca, bo przecież Bóg się rodzi, moc truchleje, radość wielka i nadzieja. Rok nadchodzący ma być trudny, a więc przydałoby się jakieś pokrzepienie serc, trochę optymizmu w świątecznym nastroju. Nic z tego. Zewsząd tylko zagrożenie, co wyraził dość dosadnie metropolita gdański arcybiskup Leszek Sławoj Głódź, stwierdzając, że „świat pełznie w zaprzaństwie i samobójstwie duchowym”. Pełzanie w samobójstwie jest niezwykle ciekawą figurą retoryczną, ale mniejsza już o tajniki pisania kazań, gdy treść jest po prostu przejmująca.

Jednak gdybym to ja wybierała cytat tygodnia, postawiłabym nie na oryginalną figurę metropolity gdańskiego, lecz na wypowiedź biskupa kieleckiego Kazimierza Ryczana, który nigdy nie zawodzi i jak coś powie, to już powie, szczerze, od serca, nie owijając w bawełnę.

Polityka 01.2013 (2889) z dnia 01.01.2013; Komentarze; s. 9
Oryginalny tytuł tekstu: "Mówienie owiec"
Reklama