Nie 0,3 proc. jak chciał rząd i nie 0,8-1 proc. jak proponował Kościół katolicki. Będzie 0,5 proc., bo tyle wyniesie odpis od podatku, który zastąpi likwidowany Fundusz Kościelny.
Kompromis ogłosili w czwartek minister administracji Michał Boni i reprezentujący Episkopat kard. Kazimierz Nycz. Aby wszedł w życie, musi zostać zatwierdzony przez Radę Ministrów i biskupów.
Nowe zasady wejdą w życie od 2014 roku. Wtedy każdy podatnik będzie mógł przekazać Kościołowi katolickiemu, czyli głównemu obecnie beneficjentem Funduszu, innemu Kościołowi lub związkowi wyznaniowemu (o ile się na to zgodzą) 0,5 proc. swego podatku.
Przez trzy lata – do roku 2016 – będzie obowiązywał okres ochronny. Jeśli Kościołom nie uda się zebrać kwot, które otrzymywały z Funduszu (w tym roku to w sumie 94 mln zł), różnica będzie wyrównywana przez budżet państwa.