Kraj

Finał Ligi Mistrzów: Niemcy kontra Niemcy

FC Bayern - 23 mistrzostwa Niemiec kontra Borussia - mistrz tylko ośmiokrotny. I takie są proporcje szans tych klubów w meczu na Wembley. FC Bayern - 23 mistrzostwa Niemiec kontra Borussia - mistrz tylko ośmiokrotny. I takie są proporcje szans tych klubów w meczu na Wembley. Pierre-Philippe Marcou/Josep Lago/AFP Photo / East News
Sobotni finał Bayern Monachium-Borussia Dortmund w Lidze Mistrzów to sygnał niemieckiej hegemonii w Europie, nie tylko piłkarskiej. Z kolei w Niemczech ten mecz jest zderzeniem dwóch różnych mentalności piłkarskich, dwóch tradycji kulturowych i politycznych.

Niemal w każdym kraju pojedynki piłkarskie przypominają zmagania z odwiecznym wrogiem. Potężny FC Bayern – 23 mistrzostwa Niemiec w ciągu 50 lat istnienia Bundesligi – i naprzeciwko Borussia, mistrz tylko ośmiokrotny. I takie są proporcje szans, choć sympatie są chyba po stronie dortmundczyków. To odruch solidarności z underdogiem podgryzanym przez przewodnika stada.

Oba kluby to legenda i twardy biznes. Prezydentem Bayernu i przewodniczącym rady nadzorczej jest Uli Hoeness. W radzie klubu zasiada były premier Bawarii – Edmund Stoiber. Natomiast w Borussii Dortmund – obecny kandydat SPD na kanclerza Peer Steinbrück. Zatem geografia polityczna pojedynku na Wembley jest wyraźna. Chadecka Bawaria przeciwko socjaldemokratycznemu Zagłębiu Ruhry.

(…)

W odróżnieniu od Bayernu w historii Borussii jest polski ślad. Klub wyłonił się w listopadzie 1901 r. z katolickiej sodalicji Świętej Trójcy, założonej w protestanckim Dortmundzie dla polskich imigrantów. Jej sekcja młodzieżowa – hutnicy i górnicy – poza uczestnictwem w obrządku kościelnym uprawiała sport. Jednak opiekuna klubu ks. Huberta Dewalda irytowało plebejskie bieganie za piłką na błoniach. Aby odciągnąć chłopaków od knajpy, w której po meczach popijano piwo, zaordynował dodatkowe modły…

Cały artykuł Adama Krzemińskiego w najnowszym numerze POLITYKI – dostępnym w kioskach, w wydaniu na iPadzie i w Polityce Cyfrowej.

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną