Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Przychodzi Zbigniew Ziobro do Rydzyka

Rydzyk daje PiS-owi żółtą kartkę

Ojciec Tadeusz Rydzyk Ojciec Tadeusz Rydzyk Damian Burzykowski / Newspix.pl
Przypływ sympatii o. Tadeusza Rydzyka dla Zbigniewa Ziobry to konsekwencja ochłodzenia relacji z PiS. Jarosław Kaczyński potraktował eurowybory jako test mający odpowiedzieć na kilka pytań.

Zbigniew Ziobro pierwszy raz od dawien dawna został wpuszczony do flagowego programu Radia Maryja, „Rozmów niedokończonych”. Wystąpił nie w towarzystwie kogoś z PiS, lecz z koleżanką z Solidarnej Polski Beatą Kempą. A w trakcie rozmowy – cóż za niespodzianka – do ojca prowadzącego dodzwonił się sam ojciec dyrektor i podziękował Solidarnej Polsce za pomoc w walce o miejsce na multipleksie dla Telewizji Trwam.

Przypływ sympatii o. Tadeusza Rydzyka dla Ziobry to konsekwencja ochłodzenia relacji z PiS. Jarosław Kaczyński potraktował eurowybory jako test mający odpowiedzieć na kilka pytań. Czy słabe personalnie listy bardzo obniżą wynik PiS? Czy szyld PiS wystarczy, by pokonać Platformę? Czy można wygrać bez wsparcia Radia Maryja i co zrobi ta rozgłośnia, jeśli ostentacyjnie zlekceważy się jej personalne postulaty? I jaka jest realna siła o. Rydzyka?

Rozgłośnia przedsiębiorczego redemptorysty bywa przeceniana, a jej polityczne wpływy – wyolbrzymiane. W poprzedniej kampanii do europarlamentu Radio punktowo wspierało swoich faworytów, ale w większości nie zdobyli oni mandatów i przegrali z kandydatami „świeckiego” PiS. Beata Kempa nie przeskoczyła na Dolnym Śląsku Ryszarda Legutki, Arkadiusz Mularczyk – Michała Kamińskiego w Warszawie, a Gabriel Janowski nie zagroził na Mazowszu Adamowi Bielanowi. Ulubienica o. Rydzyka Urszula Krupa nie zdobyła mandatu w Łodzi mimo że startowała z „jedynki”.

Radia Maryja w miarę regularnie słucha – sięgam do dużego badania CBOS z grudnia 2011 r. – 10 proc. dorosłych Polaków, czyli ponad 3 mln ludzi. Spośród nich 70 proc. deklarowało udział w wyborach parlamentarnych, a ponieważ deklaracje takie składane są zwykle na wyrost, można założyć, że wyborców wśród słuchaczy Radia jest nie więcej niż dwa miliony.

Reklama