Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Adam Jarubas w obronie złotówki, polskiej ziemi i pamięci o Smoleńsku

Adam Jarubas na konwencji wyborczej w Opocznie, 28 marca 2015 r. Adam Jarubas na konwencji wyborczej w Opocznie, 28 marca 2015 r. Adam Jarubas / Facebook
Na sobotniej konwencji reprezentant PSL przedstawił się jako kandydat „szerokiego centrum”, nieuwikłany w konflikt między PO a PiS. Widać jednak, że w jego szanse nie wierzą nie tylko wyborcy PSL, ale też większość działaczy partii.

Adam Jarubas na sobotniej konwencji w Opocznie zaprezentował swój program. Skupił się na bezpieczeństwie, demografii i wsparciu dla drobnych przedsiębiorców. Obiecał ochronę polskiej ziemi i złotówki.

Inaczej niż na początku kampanii unikał oskarżania rządu o nadmierne zaangażowanie w sprawę konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Nie podkreślał też swoich konserwatywnych poglądów w sprawach związków partnerskich, konwencji antyprzemocowej czy in vitro.

Dogonić 3 procent

Jarubas przedstawił się jako kandydat „szerokiego centrum”, nieuwikłany w naczelny polski konflikt między PO a PiS. Nie atakował wprost innych kandydatów. Ale uczynił kilka krytycznych aluzji do programów Magdaleny Ogórek (podkreślając, że prezydent nie jest komisją kodyfikacyjną) i Andrzeja Dudy (mówiąc, że prezydent nie jest premierem). Powiedział też, że prezydent musi być aktywny, w zamyśle – w przeciwieństwie do Bronisława Komorowskiego.

Kandydat PSL walczy o poparcie co najmniej 3 proc. wyborców – już taki wynik będzie dla niego sukcesem, bo w ostatnich latach ludowcy w wyborach prezydenckich zdobywali 1-2 proc. Obecnie w większości sondaży popiera go 1-3 proc. badanych.

Wzmocnienie bezpieczeństwa kraju to zdaniem Jarubasa najważniejsze zadanie prezydenta. Kandydat PSL chce zwiększenia liczby żołnierzy pod bronią i stworzenia baz NATO we wschodniej Polsce. Postulował też zwolnienie rodzin wielodzietnych z podatku dochodowego i wsparcie dla samotnych matek. Jarubas obiecał, że nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej podatki i że będzie walczył o wsparcie dla polskich przedsiębiorstw – zwłaszcza małych firm rodzinnych i zakładów rzemieślniczych.

W obronie złotówki

Kandydat nie ominął narzuconego przez Dudę tematu wprowadzenia w Polsce euro.

Reklama