Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Robert Biedroń laureatem nagrody Radia TOK FM

Robert Biedroń. Robert Biedroń. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
Nagrodę Radia TOK FM im. Anny Laszuk, przyznawaną za „wyjątkowy wpływ na rzeczywistość” w minionym roku, odebrał Robert Biedroń.
Anna Laszuk.Agata Kubis/Polityka Anna Laszuk.

Roberta Biedronia doceniono m.in. za zjednanie sobie społeczności miasta i determinację w działaniu. Finałowa gala odbyła się we wtorek, 31 marca, w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie.

Radio TOK FM już po raz piąty wręczyło nagrodę za odważne, niekonwencjonalne, niezwykłe działania, które w ciągu minionego roku wywarły istotny wpływ na świadomość społeczną lub wręcz zmieniły polską rzeczywistość.

– Nasz tegoroczny laureat wbrew wszelkim uprzedzeniom swoją bezpośredniością, uczciwością i jawnością działania, jawnością w każdej dziedzinie życia, także osobistego, przekonuje do siebie nawet najbardziej nieprzekonanych: zwyczajnie robi to, co zapowiedział i do czego został wybrany – mówiła redaktor naczelna Radia TOK FM Kamila Ceran.

Robert Biedroń nominację otrzymał za to, że „dzięki osobistym walorom, takim jak kultura osobista, takt i szacunek dla innych ludzi, zjednał sobie społeczność Słupska, która obdarzyła go zaufaniem, oddzielając sprawy publiczne od spraw prywatnych i dając tym samym nadzieję na jeszcze większe zmiany mentalności społecznej”.

Zwycięzcę wskazała Kapituła Nagrody w składzie: płk Krzysztof Olkowicz (ubiegłoroczny laureat wyróżnienia), Agnieszka Holland, Agnieszka Graff, Magdalena Fikus, Ludwika Włodek, Karol Modzelewski, Klaus Bachmann, Tadeusz Bartoś, Grzegorz Gauden, Janina Paradowska, Dominika Wielowieyska, Jan Wróbel, Tomasz Sekielski, Jacek Żakowski i redaktor naczelna radia Kamila Ceran.

W gronie finalistów 5. edycji Nagrody Radia TOK FM znaleźli się ponadto:
Józef Pinior – nominowany za to, że „wbrew opinii publicznej i niechęci polityków z całego spektrum politycznego, próbujących doprowadzić do przemilczenia sprawy Starych Kiejkut, nawołuje do wyjaśnienia tej sprawy przez prokuraturę oraz umożliwienia Polakom, aby samodzielnie ocenili moralnie decyzję polskich władz o ustanowieniu tajnej bazy w Polsce”.

Reklama