Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Żakowski: polityka Niemiec po raz pierwszy od 1945 r. jest niebezpieczna dla Europy

Unia Europejska
Niemcy w trakcie negocjacji z Grecją przyjęli nie tylko złą strategię merytoryczną, ale też symboliczną. Pierwszy raz w życiu poczułem, że mogą być niebezpieczni – mówił w Poranku Radia TOK FM Jacek Żakowski.

– Czy należy przystąpić wreszcie do poważnej rozmowy o rozmontowaniu strefy euro, żeby uratować Unię Europejską i zachować pokój w Europie? – pytał swoich rozmówców w Poranku Radia TOK FM Jacek Żakowski, publicysta POLITYKI.

Joanna Solska, dziennikarka POLITYKI, przyznała, że byłoby jej żal projektu, jakim jest euro. Jednocześnie mam świadomość, że politycznie od doskonalenia tego projektu Europa jest dzisiaj dalej niż bliżej, tendencje odśrodkowe są coraz silniejsze. U nas również, bo przypomnę, że przed kryzysem więcej ludzi w Polsce było zwolennikami wejścia do strefy euro niż dzisiaj. Zdaniem publicystki, Europie jest potrzebna jedna waluta, która mogłaby konkurować z dolarem: Nie da się utrzymać euro, jeśli każdy kraj będzie prowadzić własną politykę fiskalną bez jej ujednolicenia, a nic nie wskazuje na to, żeby ta ochota była – przyznała.

- Decyzja w sprawie Grecji pokazała, że jesteśmy na tym etapie, że europejskie elity, głównie kraje bogate, którym ten projekt do tej pory najlepiej wychodził, nie są gotowe poddać pod dyskusję ram funkcjonowania strefy euro stwierdził Rafał Woś z „Dziennika Gazety Prawnej”. Według publicysty na razie jedyny pomysł to wyrzucenie najsłabszego ogniwa, albo wypchnięcie go, obezwładnienie. - To na dłuższą metę nie przyniesie rezultatów – ocenia Woś.

Istnieje wiele powodów, zdaniem publicystów, by wspólnota europejska się rozpadła. Wymienił je Sławomir Sierakowski z „Krytyki Politycznej”: To jest brak solidarności w kwestii imigrantów z południową Europą czy w kwestii Ukrainy ze Wschodnią Europą. Mam nadzieję, że rząd polski rozumie, że jeśli nie zmieni polityki w sprawie afrykańskich imigrantów, to nie może liczyć na żadną pomoc w kwestii Ukrainy.

Reklama