Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Smoleńsk: kłamstwo i mit

Katastrofa smoleńska: zacieranie faktów

Fragment wraku Tu-154M, zdjęcie powstało, zanim szczątki samolotu trafiły do hangaru na smoleńskim lotnisku. Fragment wraku Tu-154M, zdjęcie powstało, zanim szczątki samolotu trafiły do hangaru na smoleńskim lotnisku. RIA Novosti / East News
Wiara w zamach w Smoleńsku, która początkowo wydawała się szaleństwem garstki radykałów, staje się, przez dojście PiS do władzy, religią państwową.
Katastrofa zaczęła być przetwarzana na ideologię. Wiodąca rola przypadła tu człowiekowi do zadań specjalnych Antoniemu Macierewiczowi i jego zespołowi parlamentarnemu powołanemu w lipcu 2010 r.Filip Błażejowski/Gazeta Polska/Forum Katastrofa zaczęła być przetwarzana na ideologię. Wiodąca rola przypadła tu człowiekowi do zadań specjalnych Antoniemu Macierewiczowi i jego zespołowi parlamentarnemu powołanemu w lipcu 2010 r.

Wydawało się, że musi być inaczej. Że rozmiary tragedii i jej wyjątkowość rozmyją podziały, że strata bez precedensu połączy wszystkich – bez względu na polityczne sympatie i życiorysy. W sposób jeśli nie trwały, to przynajmniej długotrwały. Groby miały pojednać – nie tylko samych Polaków, ale także Polaków i Rosjan. Z ust czołowych polityków i publicystów tuż po katastrofie smoleńskiej padały nawet słowa o żałobie, która będzie pożegnaniem z 200 latami „niezbyt szczęśliwej historii Polski”.

Poszło inaczej. Czyli jak zawsze. Zamiast katharsis i pojednania mamy podziały tak głębokie, jak nigdy w ostatnich 25 latach. Opadły wszystkie skrupuły.

Okazało się, że można nazywać katastrofę komunikacyjną „zamachem”, znaleźć „dowody” na wybuchy na pokładzie, widzieć wśród „sprawców” polskiego premiera, wśród „pomocników” – prezydenta, a rząd nazywać „sowieckim”. Ci, którzy z taką wizją się nie zgadzają, przynależą do „przemysłu pogardy” z mianem „ruskich pachołków”. „Polegli” zostali przez nich „zdradzeni o świcie”. Irracjonalne? Ale skuteczne.

Sondaże pokazują dobitnie, że orędownicy teorii zamachowej tak mocno namieszali ludziom w głowach, że mimo pracy komisji Jerzego Millera, zespołu Macieja Laska i prokuratury ponad 50 proc. Polaków nadal uważa, że przyczyny katastrofy nie zostały wyjaśnione (sondaż CBOS z kwietnia 2015 r.).

Polityka 15.2016 (3054) z dnia 05.04.2016; Temat z okładki; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Smoleńsk: kłamstwo i mit"
Reklama