Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Nie u wszystkich prawdziwy duch zginął

Zalew hejtu po konferencji w Oświęcimiu. Tzw. prawdziwi Polacy dali popis swoich możliwości

Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Gazeta
Po konferencji „Europejczyk/Europejka – czyli kto?” zawrzało w internecie. Od hejtu ze strony tzw. prawdziwych Polaków.

W dniach 12–13 maja 2016 r. odbyła się w Oświęcimiu międzynarodowa konferencja „Europejczyk/Europejka – czyli kto?” zorganizowana przez Oświęcimskie Centrum Kultury. Zostałem zaproszony do udziału w panelu „Europa bez wroga?”. Temat mojej wypowiedzi został opatrzony tytułem „Strachy polskie: Polacy patrzą na obcych”.

Moje główne tezy były następujące: (1) Nie ma powodu traktować Europy jako „wiecznotrwałego ósmego cudu świata”, ale z drugiej strony cywilizacja europejska była o tyle wyjątkowa, że opierała się na zasadzie uniwersalizmu, reprezentowanego przez filozofię grecką, prawo rzymskie i religię chrześcijańską; (2) ten uniwersalizm przejawiał się poszerzaniu pojęcia obywatela od zniesienia podziału na Greków i barbarzyńców w monarchii Aleksandra Wielkiego, tzw. Pax Romana w Imperium Rzymskim, i poszerzaniu sfery wolności, także religijnej, w Europie; (3) istotnym wkładem myśli polskiej do budowy cywilizacji europejskiej była idea tolerancji religijnej w I Rzeczypospolitej; (4) obecny stosunek dużej części Polaków i władz polskich do obcych, w szczególności do imigrantów, jest zdradą tradycji, o której mowa w punkcie (3), aczkolwiek trzeba też dostrzegać złożoność całego problemu.

Mój głos nie został przeoczony przez prawicowe portale, w szczególności ten o nazwie „Nie dla islamizacji Europy”. Streszczenie tego, co powiedziałem, było dość swobodne i ograniczyło się do części punktu (4). Dokładnie portal napisał tak:

„Prof. Jan Woleński, filozof, były działacz PZPR i założyciel organizacji B’nai B’rith w Polsce wyjaśnił na konferencji w Oświęcimiu, że Polska i inne kraje dopuściły się zdrady tradycji europejskiej, ponieważ są niechętne przyjmowaniu tzw.

Reklama