Białorusini, którzy w większości uciekli przed reżimem Łukaszenki, są atakowani, bo brani są za Rosjan. Rosjan oskarża się o to, że popierają Putina, a Ukraińcy słyszą, że są banderowcami.
Polska skrajna prawica nie popiera protestów przeciw rasizmowi w USA, a jednocześnie przenosi ten sam ideologiczny spór na polski grunt.
Otwarcie drzwi gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu przed uczestnikami wielkiego projektu chińskiego rządu wywołało wśród tamtejszej kadry naukowej konflikt nacechowany skrajnymi emocjami.
Dziś obchodzimy Dzień Islamu w Kościele. „Brunatna księga”, czyli raport o atakach na muzułmanów, opublikowany przez stowarzyszenie Nigdy Więcej, ukazuje się w chwili, gdy w Polsce tak dużo mówi się o mowie nienawiści.
Trudno o większą „szkodliwość społeczną czynu” niż pobicie na tle rasistowskim. Niestety, w Polsce takich spraw jest coraz więcej, a reakcje policji i prokuratur są dalekie od zadowalających.
Słowo „opór” kiedyś oznaczało walkę z okupantem, a później sprzeciw wobec władzy ludowej. Dziś częściej kojarzy się z organizowaniem działań na rzecz uchodźców.
Od niedzieli w saksońskim Chemnitz trwają zamieszki. Bezpośrednim powodem było zabójstwo młodego Niemca – ale w Saksonii sytuacja od lat jest napięta, a środowiska neonazistów i kiboli rosną w siłę.
Zwykle nie warto reagować na obrzydliwe i absurdalne wpisy posłanki PiS, bo przecież o takie reakcje jej chodzi. Czasem jednak nie można milczeć.
Muzułmanie są najbardziej narażoną na przemoc mniejszością w Polsce – wynika z danych. Ale zdaniem przedstawicieli rządu i PiS problem nie istnieje.
Salam Salti, jeden z bohaterów eksperymentu, opowiada, dlaczego wziął w nim udział i czemu miał służyć. A także o tym, jak żyje mu się w Polsce.