Dowiedzieliśmy się m.in., że Prokuratura Krajowa prowadzi cztery dochodzenia „związane z wątkiem głównego śledztwa smoleńskiego”. Jest wśród nich śledztwo dotyczące zdrady dyplomatycznej, czyli działania na szkodę Polski w stosunkach z rządem obcego państwa. Prokuratura nie wskazuje osób, które podejrzewa o to ciężkie przestępstwo, ale prominentni politycy PiS mówią wprost, że chodzi o Donalda Tuska. Tylko ktoś bardzo naiwny może uważać, że wypowiedzi polityków partii rządzącej są ich prywatnymi opiniami i nie będą miały wpływu na pracę prokuratury.