Święto Niepodległości: Duda chce jedności, Kaczyński suwerennej Polski. KOD i narodowcy maszerują
W Warszawie największa frekwencja była na Marszu Niepodległości, który jak co roku organizują narodowcy.
Jeszcze przed rozpoczęciem marszu do zebranych przemawiał Włoch Roberto Fiore z neofaszystowskiej partii Forza Nuova. Wzywał Polskę, by poprowadziła Europę do odrodzenia. Na marszu narodowców nie doszło do incydentów. Na transparentach wypisali m.in. takie hasła: „Jan Tomasz Gross, antypolski głos”, „Polska zawsze wierna Bogu wbrew szubrawcom i lewakom”. Tłum skandował: „Cześć i chwała bohaterom”, „Roman Dmowski wyzwoliciel Polski”, „Stolica Polaków nie chce lewaków”. Wyśpiewano też słowa „Nie chcemy tu islamu, terrorystów, muzułmanów, płaczą Niemcy, płacze Francja, tak się kończy tolerancja”.
Służby porządkowe i policja apelowały, aby nie używano środków pirotechnicznych, ale nie posłuchano. Race odpalano jedna po drugiej, a najwięcej rozbłysło ich na koniec marszu, na błoniach Stadionu Narodowego.
KOD maszerował z kotylionami
Frekwencja na marszu KOD (przeszli z Placu Narutowicza na Pole Mokotowskie) nie była bardzo imponująca.
„Mam satysfakcję, gdy słyszę, że nawet Jarosław Kaczyński mówi o potrzebie wspólnoty w kontekście Święta Niepodległości. Ale mówię z całą stanowczością: poczekamy, zobaczymy, czy nie są to puste słowa. Bo pan panie Jarosławie Kaczyński całym swoim życiem jedność i wspólnotę narodową rozbijał – mówił prezydent Bronisław Komorowski na scenie marszu KOD na Placu Narutowicza. Przemawiał też Grzegorz Schetyna: „Święto 11 listopada to nasze święto i nikt nam go nie zabierze. Nie pozwolimy na to”. Przemawiali też Ryszard Petru, Włodzimierz Czarzasty, Barbara Nowacka. Na koniec zagrały zespoły Big Cyc i Oddział Zamknięty.
Pierwszy raz 11 listopada odczytywano apel smoleński
Pierwszy raz podczas oficjalnych państwowych obchodach Święta Niepodległości, na Placu Piłsudskiego, odczytano nazwiska ofiar katastrofy smoleńskiej.
Para prezydencka, duchowni, dowódcy wojsk i „wszyscy, którzy w tragiczny poranek 10 kwietnia polegli pod Smoleńskiem” zostali włączeni do apelu, który czcił pamięć m.in. Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa, Romana Dmowskiego, Ignacego Daszyńskiego, Ignacego Paderewskiego oraz żołnierzy walczących w I i II wojnie światowej.
Wspomnienie ofiar katastrofy smoleńskiej miało też miejsce we Wrocławiu. Prezydent miasta Rafał Dutkiewicz sprzeciwiał się odczytaniu apelu smoleńskiego. Swój sprzeciw wyraził w liście, który wysłał do premier Beaty Szydło i do wojewody dolnośląskiego. W piątek tak mówił na wrocławskim Rynku: „Nie dzielmy Polaków, szczególnie w tak pięknym i ważnym dniu. Nie wpisujmy katastrofy smoleńskiej w obchody Święta Niepodległości. Tragedia ta nie łączy się z niepodległością. Sądzę, że podobnie myślałby śp. Lech Kaczyński”.
Duda chce wspólnego marszu niepodległości
Prezydent Duda zaapelował w piątek o wspólne prace nad przygotowaniem obchodów 100. rocznicy niepodległości. „Wierzę, że może już w 2017, ale przede wszystkim w 2018 r. moglibyśmy razem pójść w jednym marszu ku czci niepodległej Polski”– powiedział przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Dodał, że złoży projekt ustawy dotyczący narodowych obchodów 100. Rocznicy. Duda mówił, że chce „abyśmy razem krzyknęli jednym głosem: niech żyje niepodległa Polska, a ci, którzy będą chcieli dodadzą niech Bóg błogosławi naszą wolną, niepodległą suwerenną ojczyznę”.
Do komitetu obchodów mają wejść: prezydent RP, przedstawiciele najwyższych władz Polski oraz wszystkich klubów parlamentarnych i ugrupowań politycznych, które startowały w ostatnich wyborach parlamentarnych i uzyskały – samodzielnie – wynik co najmniej 3 proc., a jako koalicja co najmniej 6 proc.
Opozycja odpowiada Dudzie
W opozycji nie ma jednomyślności w tej sprawie. „Radziłbym zacząć nie od ustawy, a od zmiany stosunku do polskiej demokracji, zaprzestania mowy opartej o dzielenie Polaków na gorszy i lepszy sort, wysyłania innych kolegów z dawnej opozycji tam, gdzie stało ZOMO. Wtedy może to się uda. Do tego nie potrzeba ustawy” – mówił były prezydent Bronisław Komorowski zapytany przez dziennikarza TVN24 o pomysł Dudy.
Lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski powiedział, że bardzo chce, żeby doszło do wspólnych obchodów Święta Niepodległości. „Musimy tylko nauczyć się szukać i doceniać to, co nas wszystkich łączy – bo tego jest znacznie więcej – niż koncentrować się na tym, co nas dzieli” – stwierdził Kijowski. Dodał, że „są drobne różnice polityczne oraz w światopoglądach, ale tak naprawdę wszyscy jesteśmy Polakami”.
Kaczyński chce uczynić Polskę „rzeczywiście suwerenną”
Jarosław Kaczyński razem z politykami PiS (wiceprezesem partii Mariuszem Kamińskim, wiceszefem klubu Markiem Suskim, rzeczniczką Beatą Mazurek i wicemarszałkiem Sejmu Joachimem Brudzińskim) złożyli wieniec pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze.
„Musimy pamiętać o jednym: Polska nie powstałaby, gdyby nie czyny Polaków. Nie powstałaby w wyniku działań innych. Wszelkiego rodzaju zdawanie się na innych jest zawsze wielkim błędem. Trzeba tu w Polsce działać, tu w Polsce umieć odnosić sukcesy” – powiedział Jarosław Kaczyński. Dodał, że „to jest droga, którą wybraliśmy, podejmując dzieło naprawy Rzeczypospolitej, podejmując dzieło, którego sensem jest uczynienie z Polski państwa rzeczywiście liczącego się i rzeczywiście suwerennego, to znaczy takiego, którego decyzje będące w jego interesie są przyjmowane i akceptowane przez innych”.
Prezydent wręczył odznaczenia m.in. Włodarczyk i Kożuchowskiej
Z okazji Święta Niepodległości Andrzej Duda wręczył nominację generalską dla Ryszarda Kuklińskiego. Nadanie tej nominacji prezydent nazwał aktem sprawiedliwości historycznej. „Generał Ryszard Kukliński był wielką postacią naszej historii, był rycerzem naszej niepodległości” – powiedział Duda.
Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczony został m.in. specjalista w dziedzinie transplantologii Marek Krawczyk. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali m.in. złota medalistka Igrzysk Olimpijskich, lekkoatletka Anita Włodarczyk oraz jej trener i ks. prałat Bogdan Bartołd proboszcz warszawskiej Archikatedry św. Jana Chrzciciela oraz piosenkarka Halina Frąckowiak. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali: żołnierz wojny obronnej 1939 r. Mieczysław Jastrzębski, starosta powiatu tatrzańskiego Piotr Bąk, przedsiębiorca Roman Kluska oraz aktorka Małgorzata Kożuchowska.