Słowik znów w klatce
Słowik, Wańka i Parasol zatrzymani przez policję. Pruszków reaktywacja?
Oszczędny komunikat Prokuratora Krajowego: zatrzymano 14 osób, w tym Słowika, Wańkę i Parasola. Postawiono im zarzuty udziału w grupie zorganizowanej i udział w wyłudzeniach VAT.
Kto nie pamięta, temu trzeba przypomnieć, że wspomniana trójka to liderzy słynnego gangu pruszkowskiego. Odsiedzieli długie wyroki (Wańka w sumie 15 lat), wyszli na wolność i przez parę lat panowała wokół nich cisza. Aż nagle prawdziwa bomba: pruszkowscy bossowie wrócili do przestępczej działalności.
Za co zatrzymano członków grupy pruszkowskiej?
Z dostępnych informacji wynika, że współpracowali z zajmującą się przestępstwami gospodarczymi szczecińską grupą Sebastiana W. Mieli stanowić dla tego gangu rodzaj ochrony. Trochę to dziwne, zważywszy że cała pruszkowska trójka to już gangsterscy emeryci. Panowie w latach, na skroniach siwe włosy, zdrowie nadszarpnięte.
Na tym etapie sprawy za wcześnie na szczegóły. Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która zajmuje się tym śledztwem, odmawia jakichkolwiek informacji. Od naszych szczecińskich rozmówców wiemy natomiast, że sprawa może mieć związek z całym łańcuchem wyłudzeń VAT, w czym od pewnego czasu wyspecjalizowali się tzw. biznesmeni z woj. zachodniopomorskiego. Niedawno zatrzymano w związku z tym kilka osób ze środowiska tzw. białych kołnierzyków, w tym znanego w Szczecinie adwokata. Do aresztu trafił też zawodnik MMA.
Gangi kryminalne zainteresowały się zyskami pochodzącymi z wyłudzeń, a przynajmniej podjęły próby przejmowania od biznesmenów brudnej forsy pochodzącej z szemranych interesów.