Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Uwikłanie

Niebezpieczne związki Antoniego Macierewicza

Macierewicz przez całe lata pracowicie budował wizerunek polityka radykalnie antykomunistycznego. Macierewicz przez całe lata pracowicie budował wizerunek polityka radykalnie antykomunistycznego. Jakub Włodek / Reporter
Książka Tomasza Piątka o Antonim Macierewiczu byłaby znakomitym political fiction, gdyby nie to, że powstała na podstawie skrupulatnie wyłuskanych i opisanych faktów. Bardzo niewygodnych dla głównego bohatera.
Po publikacji książki Tomasza Piątka Antoni Macierewicz nie zabrał głosu.Adam Jankowski/Reporter Po publikacji książki Tomasza Piątka Antoni Macierewicz nie zabrał głosu.

„Czy Antoni Macierewicz jest rosyjskim szpiegiem?” – to pytanie pojawia się dopiero na końcu tego demaskatorskiego i rozchwytywanego wydawnictwa (sprzedało się już 30 tys. egzemplarzy, kolejnych 30 tys. jest dodrukowywanych, z czego 10 tys. jest zamówionych przez dystrybutorów). I nie stawia go sam autor, ale – jak pisze – stawiają je jego znajomi i czytelnicy. Pytanie szokujące, ale po przeczytaniu „Macierewicz i jego tajemnice” nie aż tak bardzo. Piątek odpowiedzi nie daje, pozostawiając tę kwestię czytelnikom, ale podsumowując swoje półtoraroczne śledztwo, podkreśla to, co udało mu się ustalić: w bliskim otoczeniu Macierewicza od lat znajdują się ludzie powiązani z rosyjską mafią i wywiadem wojskowym GRU, których szef MON obdarza zaufaniem i chroni.

Po przeczytaniu książki można wyciągnąć jeszcze dwa wnioski. Po pierwsze, Macierewicz nie jest tą osobą, za którą się podaje, czyli niestrudzonym tropicielem prawdziwych i fikcyjnych spisków ludzi dawnego systemu, agentów SB oraz rosyjskich wpływów. Jest za to osobą co najmniej uwikłaną w relacje z ludźmi, którym Rosja i jej służby są bliskie. I to osobą, która z tego uwikłania najwyraźniej wydobyć się nie chce i/lub nie może. Gdy uświadomimy sobie, że wszystko dotyczy de facto drugiej postaci w państwie pod względem siły politycznej, szefa ważnego resortu i wiceprezesa rządzącej partii, sprawa robi się bardzo poważna.

Skąd płynie kasa

Ustalenia Tomasza Piątka nie są w całości nowe, autor opisywał te zadziwiające i niekiedy skomplikowane relacje szefa MON w „Gazecie Wyborczej”. W książce rozszerzył i pogłębił to, co udało mu się ujawnić wcześniej. Pokazał nowe tła i konteksty.

Na dziwne, szkodliwe dla bezpieczeństwa państwowego działania ministra i jego ludzi oraz na zagadkowe kontakty wskazywały też inne media,

Polityka 27.2017 (3117) z dnia 04.07.2017; Temat tygodnia; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Uwikłanie"
Reklama