Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Kupimy radar, który nie będzie widział dookoła? Szykuje się kolejny zwrot w zakupie systemu Patriot

Wszyscy wiedzą, że to Izrael – a nie USA – jest światowym liderem w budowie wielowarstwowej obrony przed czymkolwiek, co może spaść na ludzi z powietrza. Wszyscy wiedzą, że to Izrael – a nie USA – jest światowym liderem w budowie wielowarstwowej obrony przed czymkolwiek, co może spaść na ludzi z powietrza. Ints Kalnins / Forum
Największy program zbrojeniowy Polski znów znalazł się na zakręcie. Rząd daje sobie aż rok do namysłu, czy rzeczywiście chce dookólny radar i izraelsko-amerykańskie rakiety.

Telewizyjne i prasowe relacje z kieleckich targów obronnych zdominowały Borsuki (czyli model przyszłego transportera opancerzonego), Groty (czyli karabiny), Żmije (samochody rozpoznawcze dla żołnierzy) i polskie drony, które jednak zamiast do polskich żołnierzy poleciały na Ukrainę. Ale wszystkie te podpisane i zapowiedziane umowy to drobnica przy kontrakcie gigancie, który był obecny niemal w każdej targowej hali – jak ten biały słoń w pokoju. Wszyscy go widzą, część się go boi, niewielu chce o nim rozmawiać, a przecież to on zaciąży na polskich zbrojeniach na najbliższe 30 lat. O ile w pełni dojdzie do skutku.

Najważniejszy, strategiczny, fundamentalny, przełomowy – przymiotników opisujących kontrakt na system obrony powietrznej Wisła może niedługo zabraknąć w języku ministerstwa obrony i zainteresowanych nim mediów. Jednak to właśnie ów historyczny, ciągle niepodpisany „kontrakt stulecia” z amerykańskim rządem i firmą Raytheon jako głównym dostawcą stoi w obliczu decyzji, które radykalnie odmienią jego znaczenie.

Polska nabrała bowiem wątpliwości, czy kupować od Amerykanów proponowany przez Raytheona radar o dookólnym polu widzenia i czy korzyści technologiczne z posiadania nowatorskiej izraelsko-amerykańskiej rakiety będą rzeczywiście takie, jak wcześniej przewidywano.

Żeby unaocznić skalę tych wahań, trzeba zaznaczyć, że system Wisła – polska antyrakietowa broń przyszłości – miał składać się z kilku tzw. zdolności, dających wojsku potrzebny oręż, a przemysłowi technologię poprzez

  • Antoni Macierewicz
  • Ministerstwo Obrony Narodowej
  • system Patriot
  • Wojsko Polskie
  • Reklama