Biuro Analiz Sejmowych, obsadzone ludźmi PiS, wydaje opinie korzystne dla rządu
Po przeczytaniu opinii Biura Analiz Sejmowych poseł Arkadiusz Mularczyk jest przekonamy „że byliśmy jako Polacy przez wiele lat oszukiwani frazesami o polsko-niemieckim pojednaniu. A Niemcy prowadziły wobec Polski bezwzględną i bezduszną politykę unikania płacenia odszkodowania polskim obywatelom, a także Polsce, w sytuacji gdy te odszkodowania płaciły innym krajom”.
Ekspert BAS, który podpisał się pod tą opinią, nie ma wątpliwości, że „Polsce przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowawcze”. A ekspertem tym jest dr hab. Robert Jastrzębski.
Kim jest Robert Jastrzębski, autor ekspertyzy o odszkodowaniach od Niemiec?
Do niedawna pracował na etacie w Katedrze Historii Prawa na Wydziale Prawa i Administracji UW. W Wikipedii pochwalił się publikacjami: „Funkcje weksla w II Rzeczypospolitej” oraz „Giełdy towarowe. Komentarz”. Jest członkiem rady programowej czasopisma „Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego”.
Umowa o pracę z UW wygasła Jastrzębskiemu z końcem zeszłego roku. Rektor, po negatywnej opinii komisji rektorskiej ds. zatrudnienia oraz Senatu UW, zdecydował, że nie będzie jej przedłużał. Jastrzębski nie zgodził się z tym i poskarżył się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
Taka skarga nie zdarzyła się nigdy wcześniej. Jastrzębski uważa, że stał się ofiarą nagonki medialno-politycznej. Napisał, że „stanowisko komisji, jak należy sądzić, jest spowodowane napisaną przeze mnie opinią prawną dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego. Opinia ta, sporządzona na zlecenie Biura Analiz Sejmowych, była wykorzystana przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę oraz minister Beatę Kempę – szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów” – czytamy w skardze.