Z okazji dwulecia Kancelaria Sejmu wydała okolicznościową Kronikę Sejmową z mocno propagandowym przesłaniem. Kronikę firmuje marszałek Marek Kuchciński, który otwiera ją listem zatytułowanym „Dwa lata reform”. Według marszałka kadencja ta jest niezwykła „choćby dlatego, że pierwszy raz od dziesięcioleci obywatele dokonali na tyle jednoznacznego wyboru, iż możliwe było utworzenie w Sejmie stabilnej większości, opartej na jednym tylko klubie parlamentarnym. Taka nowa sytuacja spowodowała inną jakość działania Izby”. O tej innej jakości działań Sejmu pod rządami PiS marszałek Sejmu przekonuje na 150 stronach Kroniki.
„Sejm obecnej kadencji – patrząc na jego dokonania legislacyjne oraz uchwałodawcze – szczególną wagę przywiązuje do wzmocnienia suwerenności Rzeczypospolitej” – zauważa Kuchciński. W Kronice znajdziemy najważniejsze – według niego – dokonania Sejmu. Wśród nich na wysokiej trzeciej pozycji są „formowane od 1 stycznia 2017 r. Wojska Obrony Terytorialnej, czyli piąty rodzaj sił zbrojnych obok wojsk lądowych, powietrznych, specjalnych i marynarki wojennej, stanowią uzupełnienie i zarazem komplementarną część potencjału obronnego Polski”.
Kolejnym ważnym dokonaniem jest przyjęcie przez Sejm uchwały (większością głosów PiS i Kukiz’15), w której negatywnie oceniono unijną decyzję z 2015 r. w sprawie relokacji 120 tys. uchodźców i w której Sejm wyraził sprzeciw wobec prób ustanawiania przez UE stałych mechanizmów alokacji uchodźców i imigrantów.
Najbardziej chyba kuriozalnie brzmią zapisy dotyczące TK, zatytułowane „Reaktywacja Trybunału Konstytucyjnego”, która to reaktywacja była uzasadniana „zaprowadzeniem ładu konstytucyjnego i praworządności w państwie, przecięcia sporów wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz zapewnienia niezależności TK, który musi być podporządkowany jedynie Konstytucji RP”.
Brzmi jak słaby polityczny żart. To, co PiS zrobił z TK, świadczy o tym, że jest dokładnie odwrotnie. Marszałek wspomina też o „Reformie Sądów Powszechnych”. „Wprowadzono też jawność oświadczeń majątkowych sędziów. Wydłużony został czas na wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego i okres, po którym przewinienie dyscyplinarne się przedawnia. Wprowadzono też nową karę dyscyplinarną – obniżenie wynagrodzenia zasadniczego sędziego o 5–20% na okres od 6 miesięcy do 2 lat” – czytamy. Widać tu wyraźnie, że reforma sądów powszechnych kojarzy się władzom parlamentu tylko z dyscyplinowaniem sędziów.
Za najważniejsze wydarzenia uznano też „odwrócenie skutków dzikiej reprywatyzacji” przez powołanie komisji weryfikacyjnej pod wodzą Patryka Jakiego i powołanie komisji śledczej ds. afery Amber Gold.
W Kronice wyróżniono kilka najważniejszych uchwał, a na pierwszym miejscu znalazła się „Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 21 grudnia 2015 r. w 10. rocznicę złożenia przysięgi przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego”. Za niezwykle ważną uznano uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2016 Rokiem Solidarności Polsko-Węgierskiej. Zresztą widać w tej publikacji, że Węgry są dla PiS szczególnie ważne, bo wiele tu zdjęcić Marszałka Kuchcińskiego na takich wydarzeniach jak wizyta w Budapeszcie, odsłonięcie w Budapeszcie pomnika upamiętniającego bohaterów Polski i Węgierskiego, wizyta przewodniczącego węgierskiego Zgromadzenia Narodowego w Sejmie, przekazanie Węgrom prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej czy spotkanie z premierem Węgier.
O czym nie napisano w Kronice Sejmowej
Ale w kronice milczeniem pominięto wydarzenia grudniowe, a jedynie opublikowano zdjęcie podpisane „Uchwalenie ustawy budżetowej na rok 2017 – Sala Kolumnowa Sejmu RP” – bez słowa wyjaśnienia, dlaczego akurat tu i co się wtedy przy Wiejskiej działo.
Kuchciński szczyci się, że Sejm pod jego przewodnictwem jest niezwykle pracowity. „Najkrótsze [posiedzenie – red.] obejmowało 14 godzin pracy, a najdłuższe, odbywające się w dniach 19–22 lipca 2016 roku, bez mała 52 godziny”. Nie wspomina jednak, że na tym najdłuższym uchwalono w trybie ekspresowym ustawę podporządkowującą politykom TK. Właśnie dlatego trwało tak długo. To było posiedzenie, na którym przedstawiciele klubów i kół mieli po trzy minuty na wygłoszenie swoich oświadczeń w sprawie tej ustawy, a obrady odbywały się nocą.
Cała ta jubileuszowa Kronika wygląda jak propagandowa broszura PiS. Jest też czymś w rodzaju podsumowania działalności marszałka Marka Kuchcińskiego. Więcej go z pewnością w tej Kronice niż w przestrzeni publicznej. Bo z dwóch marszałków parlamentu zdecydowanie bardziej aktywny jest Stanisław Karczewski.
Sejm z kadencji na kadencję traci na znaczeniu, a dominacja władzy wykonawczej nad ustawodawczą nie podlega dyskusji. Z tym że w tej kadencji sprawa jest jeszcze o tyle bardziej skomplikowana, że władza wykonawcza wykonuje polecenia jednego człowieka, który rządzi z ulicy Nowogrodzkiej. Parlament stał się dwuczęściową – nie zapominajmy, że są dwie izby – maszynką do głosowania, która uruchamiana jest na życzenie partii i pracuje we wskazanym przez partię w osobie Jarosława Kaczyńskiego tempie.