Kraj

Nuda łamania demokracji

Czy Polaków znużyła walka o demokratyczne państwo prawa?

W pierwszej połowie meczu PiS ustawił grę, w drugiej zamierza strzelać gole.

Dwulecie rządów PiS upływa tej formacji całkiem przyjemnie. Ministrowie chwalą się sukcesami, komentatorzy, eksperci, a nawet opozycyjni politycy spierają o ekonomiczne wskaźniki, że miało być tyle, a jest tyle, tu poszło lepiej, a tam gorzej. Kto poleci, kto zostanie, a może będzie zmiana premiera? Ot, normalna dyskusja nad rządem w zwykłym demokratycznym kraju. Jeden z publicystów w „nierządowej” gazecie napisał o „starych śpiewkach o Trybunale Konstytucyjnym i zamachu na sądownictwo” – należy rozumieć, że to zwietrzałe sprawy, które już nikogo nie interesują, po prostu ziew.

Nuda łamania demokracji staje się wyraźnie widoczna. PiS wziął wszystkich na zmęczenie, na metodę faktów dokonanych i ogłoszonych jako zakończone. Odbywa się powolne gotowanie żaby: tak, by – poza najbardziej zorientowanymi politycznie – większość nie dostrzegła zagrożeń dla praworządności. Ludzie w dużej mierze przyzwyczaili się do ogłupiającej propagandy w rządowej telewizji, do spacyfikowanego Trybunału, prokuratury podległej rządowi. Przejęcie sądów przez PiS, które po cichu następuje, też już nie budzi powszechnych emocji. Opozycja, która także ma swoje dwulecie, zdała sobie sprawę, że wielu obywateli znużyła walka o demokratyczne państwo prawa, zwłaszcza że okazała się niemal całkowicie nieskuteczna. Szuka innych sposobów na podjęcie wyborczej walki z partią Kaczyńskiego.

Z usypiającej opowieści o dwóch świetlanych latach rządów PiS wyłamał się Parlament Europejski, psując święto władzy i doprowadzając ją tym do furii. Rezolucja PE o zagrożeniach dla praworządności w Polsce brzmiała jak wspomniana „stara śpiewka” z czasów, które przykrywa niepamięć, bo trzeba iść naprzód, a każdy dzień przynosi nowe ekscytacje.

Polityka 47.2017 (3137) z dnia 21.11.2017; Komentarze; s. 6
Oryginalny tytuł tekstu: "Nuda łamania demokracji"
Reklama