Korupcja czy prowokacja „grupy trzymającej władzę”? Bank przejęty za złotówkę czy skonfiskowany jako narzędzie przestępstwa? Bez komisji śledczej się nie dowiemy.
PiS nie zgadza się na komisję śledczą w sprawie afery KNF. Koronny argument: komisję powołuje się, gdy państwo sobie nie radzi. A w tej sprawie radzi sobie świetnie. Dowodem jest zatrzymanie i aresztowanie Marka Ch. Cóż, że stało się to dwa tygodnie od złożenia zawiadomienia o przestępstwie przez Leszka Czarneckiego. Cóż, że prokuratura dała Markowi Ch. czas na posprzątanie w domu i biurze. A sygnał do przeszukania biura dała CBA dokładnie pięć minut po tym, jak Ch. wyszedł z siedziby KNF. Cóż, że dano potem Ch.
Polityka
49.2018
(3189) z dnia 04.12.2018;
Komentarze;
s. 13