W sprawie palenia przez księdza Jarosiewicza książek podczas rekolekcji w Gdańsku wypowiedzieli się już prawie wszyscy, nie zabrakło również głosu redaktora Terlikowskiego. Jest to głos szczerego zdziwienia i moralnego oburzenia wobec tych, którzy na ks. Jarosiewicza rzucają histeryczne oskarżenia, chociaż go osobiście nie znają.
Terlikowski, który ks. Jarosiewicza zna i lubi, uważa, że oskarżenia pod jego adresem są bezpodstawne, gdyż o spalenie książek, kart do tarota, afrykańskiej maski i innych przedmiotów poprosili go wierni.