Brunon Kwiecień, skazany za organizowanie zamachu na Sejm, znaleziony martwy w celi
Brunona Kwietnia znaleziono martwego w celi w zakładzie karnym we Wrocławiu, gdzie odsiadywał wyrok. „Oddziałowy, podczas wypuszczania osadzonych do lekarza okulisty, zauważył, iż leżący na łóżku skazany nie daje oznak życia” – informuje ppłk Elżbieta Krakowska, rzecznik prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.
Funkcjonariusze SW próbowali go reanimować, bez skutku. O śmierci powiadomiono policję i prokuraturę. „Służba więzienna prowadzi własne czynności wyjaśniające. Dyrektor okręgowy powołał komisję złożoną z funkcjonariuszy okręgowego inspektoratu we Wrocławiu, która pracuje na miejscu” – dodaje ppłk Krakowska.
Winny przygotowywania zamachu
Brunon Kwiecień został aresztowany w 2012 r., tuż przed 11 listopada. Pięć lat później prawomocnie skazano go na dziewięć lat więzienia. Sąd Apelacyjny obniżył mu o cztery lata wyrok, który zasądzono w pierwszej instancji, uznając za winnego przygotowywania zamachu terrorystycznego, podżegania innych osób oraz nielegalnego posiadania i obrotu bronią. Sąd stwierdził, że naukowiec z krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego zamierzał zaatakować budynek Sejmu.
Kwiecień przyznał, że uczestniczył w przygotowywaniu aktu terroru. Twierdził jednak, że czynił to za namową agentów ABW, którzy prowadząc operację specjalną, dotarli do niego i podali się za osoby zainteresowane przeprowadzeniem zamachu.
Czytaj też: Brunon Kwiecień winny przygotowania zamachu na Sejm
Akcja przykrywkowców z ABW
Brunon Kwiecień, chemik, żonaty, ojciec dwojga dzieci, miłośnik broni i materiałów wybuchowych, przez rok był –