Sondaże dają PiS przewagę nad resztą kandydatów, ale nie jest przesądzone, czy to wystarczy do utrzymania władzy i z jaką sejmową większością. Z partią Kaczyńskiego rywalizują trzy komitety opozycyjne, które w wyborach europejskich szły razem, oraz skrajnie prawicowa Konfederacja. W przedostatni dzień kampanii obserwatorzy sceny politycznej, którzy przez lata ją kształtowali, rozmawiali o tym, kto i dlaczego przekonał do siebie Polaków i co nas czeka po 13 października.
Na zaproszenie „Polityki” i Polityki Insight w debacie wzięli udział: Henryka Bochniarz (przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, była minister przemysłu i handlu), Krzysztof Janik (były minister spraw wewnętrznych, były szef SLD), Krzysztof Łapiński (były poseł PiS, były rzecznik prezydenta, były wicerzecznik PiS), Paweł Piskorski (były prezydent Warszawy i były europoseł PO, przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego). Spotkanie prowadzili Łukasz Lipiński (zastępca redaktora naczelnego „Polityki”) oraz Wojciech Szacki (szef działu politycznego w Polityce Insight).
PiS zarządza strachem, opozycja jest niejednoznaczna
Przez ostatnie cztery lata doszło do przemeblowania na polskiej scenie politycznej. Kadencja zaczynała się z Nowoczesną Ryszarda Petru, która w pewnym momencie przeskoczyła w sondażach Platformę Obywatelską, oraz z walczącym o życie PSL, za to bez lewicy. Dziś Nowoczesna nie istnieje, a lewica ma szansę na kilka mandatów.
Krzysztof Łapiński zwraca uwagę, że w wyborach startuje tylko pięć komitetów ogólnopolskich – najmniej od 1989 r.