Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Polska 2020: kraj mlekiem i konopiami płynący

Miejski Sylwester 2019 w Częstochowie Miejski Sylwester 2019 w Częstochowie Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Jaką przyszłość dla Polski przepowiadali na początku dekady Bronisław Komorowski i Janusz Palikot? Jaką Manuela Gretkowska i prof. Magdalena Środa? A jaką Kuba Wojewódzki i Kora?

Wpadło nam w ręce bezcenne znalezisko. Prawie przed dekadą, w 2011 r., dziennikarze „Polityki” Przemek Berg i Piotr Stasiak przeprowadzili sondę wśród znanych intelektualistów, artystów i polityków. Zapytali ich, jaki będzie świat i jaka Polska w 2020 r. Na ile ich oczekiwania sprzed dziewięciu lat się sprawdziły, a na ile trafili kulą w płot? Do części z nich dotarliśmy ponownie, żeby sprawdzić, jak oceniają swoje prognozy.

Konopie wszędzie i prymas Hołownia

Zacznijmy od najbardziej oryginalnych przewidywań. Kora i Kamil Sipowicz wieszczyli, że polskie prawo nie będzie zakazywało sadzenia konopi. Uprawa tej nowej rośliny stałaby się istotną gałęzią gospodarki, gdyż miało się z niej produkować m.in. papier, liny, lekarstwa i olej konopny (cenne ekologiczne paliwo). Ich zdaniem „w 2020 r. Polska pokryta będzie siecią autostrad i dróg szybkiego ruchu. Pod względem rozwoju ekonomii kraj będzie w czołówce Europy”. W 2019 r. literackiego Nobla miał zaś dostać... Polak wietnamskiego pochodzenia. Dziś Kamil Sipowicz komentuje: – Spełniło się jedynie zalegalizowanie medycznej marihuany, Nagroda Nobla, ale tylko częściowo, i otwarcie Roztocza na turystykę.

Z kolei Kuba Wojewódzki, dziennikarz, prezenter i satyryk, zajął się polityką. „W 2020 r. Jarosław Kaczyński w PiS pozostaje sam. Wyrzucił wszystkich po wszystkich przegranych wyborach. Sfrustrowany zapowiedział wyrzucenie z partii wnuczka Joachima Brudzińskiego, który narodzi się dopiero za dwa lata! Czasem, w chwili wzburzenia, prezes wyrzuca i siebie.

Reklama