Uważajmy na kolejne zagrożenie niszczące Polskę. Do czujności wobec tzw. ekologizmu wezwali uczestnicy konferencji zorganizowanej w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, będącej jednym z dzieł wyrosłych przy Radiu Maryja. Udział wzięli w niej założyciel placówki ojciec Tadeusz Rydzyk, wyznaczony na ministra środowiska Michał Woś z Solidarnej Polski, a także m.in. dyrektor Lasów Państwowych, księża, leśnicy, myśliwi, przedstawiciele stowarzyszeń rolniczych i rodzina prof. Jana Szyszki, zmarłego w październiku ministra środowiska, bezpardonowo atakowanego przez ekologistów, którego pamięci była poświęcona konferencja.
Czytaj także: Wieści z Davos. Lasy płoną, a negacjoniści swoje
Niebezpieczni ekologiści
Sens walki z zagrożeniem wyłożył ks. prof. Tadeusz Guz z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, jeden z ekspertów wspierających przez lata ministra Szyszkę. Mówił, że ekologiści są odłamem ideologii neomarksizmu. Wypowiedzieli najradykalniejszą wojnę ludziom Kościoła katolickiego, w tym katolickim leśnikom i myśliwym. Ekologiści biorą ich na celownik rewolucji kulturowej, próbują ich dokumentnie zohydzić w oczach opinii publicznej, a jeśli nadarzy się stosowna okazja, to i bezpardonowo, najpierw moralnie, następnie społecznie i fizycznie wszystkich unicestwić, ponieważ uważają ich za zakłamaną awangardę chrześcijańskiego wstecznictwa, hamującą postęp zielonego neokomunizmu. Najwspanialszy przykład tej postawy Rzeczpospolita Polska ma w osobie i dziele śp. Jana Szyszki.
Z Torunia popłynęło przesłanie, że ekologiści doprowadzili do ruiny