Oferta na pierwszy rok:

4 zł/tydzień

SUBSKRYBUJ
Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Jedenaste: nie będziesz obojętny. Ważne przesłanie z Oświęcimia

Para prezydencka w towarzystwie Mariana Turskiego postawiła na koniec uroczystości znicz pamięci na terenie obozu Auschwitz-Birkenau. Para prezydencka w towarzystwie Mariana Turskiego postawiła na koniec uroczystości znicz pamięci na terenie obozu Auschwitz-Birkenau. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Troska o pamięć o tragedii Auschwitz i złu antysemityzmu jest zadaniem kolejnych pokoleń ludzi dobrej woli ponad różnicami pochodzenia, narodowości, poglądów i światopoglądów.

Chwilami trudno było nie patrzeć ze ściśniętym ze wzruszenia gardłem. Imponująca uroczystość uczczenia w Polsce 75. rocznicy otwarcia bram obozu Auschwitz-Birkenau wzbudziła podobne zainteresowanie jak wcześniejsze Forum Holokaustu w Izraelu. Bezpośrednie transmisje prowadziły globalne telewizyjne kanały informacyjne, m.in. BBC World Service, Deutsche Welle i France24.

W wielkim namiocie ustawionym przed bramą piekła, jakim był dla więźniów obóz, stawili się przedstawiciele topniejącej grupy ocalonych. Organizatorzy zapewnili im możliwość zabrania głosu. Ich przejmujących, pozbawionych wszelkiego patosu przemówień mogły słuchać nie tylko setki zgromadzonych na uroczystości – wśród nich prezydenci Polski, Izraela, Niemiec, Ukrainy i aktualny szef Rady Europejskiej – ale też setki tysięcy ludzi przy telewizorach na świecie. Jak rzadko kiedy media tak dobitnie zaznaczyły w poniedziałek swoją misję publiczną.

Przesłanie Mariana Turskiego, ocalałych

Każde z bardzo osobistych przemówień świadków tragedii przykuwało uwagę. Ludzie podziękowali brawami i powstaniem z miejsc za wystąpienie naszemu koledze redakcyjnemu Marianowi Turskiemu. Dedykował je obecnym w namiocie córce i wnuczce, ale miał przesłanie do wszystkich ich rówieśników, do młodych i najmłodszych. Aby nigdy nie byli obojętni wobec dziejącego się zła, bo taka obojętność może się skończyć jakimś kolejnym obozem zagłady. Wszak – powtórzył redaktor Turski słowa obecnego prezydenta Austrii – „Auschwitz nie spadł z nieba”.

Reklama