Tytuł dotyczy oczywiście przemówienia p. Turskiego w Auschwitz-Birkenau 27 stycznia 2020 r., w którym apelował: „Nie bądźcie obojętni”. Cała wypowiedź zawierała fragmenty dające się interpretować jako krytykujące praktykę obozu działającego pod buławą Zwykłego Posła. Nic tedy dziwnego, że tzw. Odpór pojawił się natychmiast.
Prawica o epoce Paolo Coelho
Pierwszy ruszył do boju p. Pereira i ujawnił prawdę: „Niestety zło potrafi być zaraźliwe. Przypadki, gdy więzień Auschwitz, który sam doświadczył cierpienia i zbrodni nazizmu – później działał w PPR, pracował w wydziale propagandy PZPR i w komunistycznej »Polityce«. Takie też są karty naszej trudnej historii”. Pan Pereira mieni się niepoprawnym idealistą i opowiada, że reprezentuje sam siebie. Może i tak, ale nie jest osamotniony, gdyż znalazł sojuszników wśród innych niepoprawnych idealistów, np. p. Ziemkiewicza, na dodatek nowoczesnego endeka, wieszczącego, że „bolszewicy, szturmowcy, hunwejbini – oni wszyscy »nie byli obojętni«, tylko właśnie chcieli oczyścić świat ze zła. Z zaangażowania wynikło w dziejach tyleż nieszczęść, co i z obojętności. Starszy pan rzucił retoryczny frazes, a leszcze się grzeją jak mową noblistki, którą zresztą grzali się z tego samego powodu: bo była oparta na równie głębokich intelektualnych objawieniach, w sam raz mieszczących się w przeciętnie miernej umysłowości. Epoka Paolo Cohello..”.
Cóż, to raczej pewne, że nikt nie będzie grzał się jak leszcz (czy w jakikolwiek inny sposób) mową p.