Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Czy Schetyna z Budką zaszkodzą kampanii Trzaskowskiego?

Grzegorz Schetyna i Borys Budka w Sejmie Grzegorz Schetyna i Borys Budka w Sejmie Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Na razie wszystko wskazuje na to, że bomba ma opóźniony zapłon. A to, czy w ogóle wybuchnie, zależy od wyniku wyborów.

„Jeżeli ktoś mieni się patriotą Platformy, a swoimi bardzo złymi decyzjami gra tylko na siebie i może zatopić formację, to przestaje być tym patriotą” – mówił Borys Budka o Grzegorzu Schetynie w niedawnym wywiadzie dla „Magazynu TVN24”. Szef PO w ostrych słowach komentował przeprowadzoną przez współpracowników Schetyny próbę podważenia kandydatury Rafała Trzaskowskiego na prezydenta podczas posiedzenia zarządu ugrupowania 15 maja. Podkreślił, że mocno nadwerężyło to jego zaufanie do byłego przewodniczącego partii.

Wywiad Budki wywołał oburzenie w kręgach schetynowców. – Radziłbym Budce, żeby – jeśli koniecznie chce się bić ze Schetyną – poczekał na czas po wyborach – mówi „Polityce” jeden z polityków frakcji, podkreślając, że to sabotaż i działanie na szkodę partii.

Czytaj też: Haracz na władzę. Kto i dlaczego musi się opłacać PiS?

Walka o zwycięstwo Trzaskowskiego

Czy konflikt uderzy w kampanię Trzaskowskiego? Na razie wszystko wskazuje na to, że bomba ma opóźniony zapłon. A to, czy w ogóle wybuchnie, zależy od wyniku wyborów. Sam Schetyna ostatnio łagodził sytuację i zapewniał o swoim zaangażowaniu. „Musiałbym być niedojrzałym politykiem, żeby konflikty przenosić na kampanię Trzaskowskiego” – mówił w TVN24. On i jego współpracownicy pokazują w mediach społecznościowych zdjęcia, na których zbierają podpisy dla kandydata.

Reklama