Według najnowszych informacji przekazanych przez Kościół zakażony jest sekretarz generalny Episkopatu abp Artur Miziński i bp pomocniczy poznański Szymon Stułkowski. A ponieważ należą oni do kręgu bliskich współpracowników szefa Konferencji Episkopatu Polski i metropolity poznańskiego abp. Stanisława Gądeckiego, metropolita znalazł się w domowej kwarantannie, podobnie jak bp Stułkowski. Cała kuria poznańska pracuje w trybie zdalnym. Na tym lista chorych się niestety nie kończy. Nie tylko biskupów, ale też księży parafialnych. W zeszłym tygodniu nadeszła wiadomość o śmierci zakażonego kapłana w Garwolinie. Rozdawał on komunię na ręce wiernych, więc lokalny sanepid zaczął ich szukać.
Ksiądz zachęca do zdejmowania maseczek, kuria reaguje
Oficjalna linia władz kościelnych w sprawie pandemii jest teraz zbieżna z linią rządu: żarty się skończyły. Ale wytyczne to jedno, a praktyka to drugie. Nie wszyscy księża zachowują się odpowiedzialnie. Symbolem kościelnych „koronanegacjonistów” stał się ks. Daniel Galus spod Częstochowy, który zamiast zachęcać wiernych do noszenia maseczek, zachęcał do ich zdejmowania, jak czynią to dziś różnej odmiany „wolnościowcy”.
Miejscowa kuria zareagowała. W wydanym przez nią oświadczeniu czytamy: „Ks. Galus w marcu br. otrzymał karę nagany kanonicznej, która była reakcją na jego wypowiedzi i nierespektowanie przepisów państwowych i zarządzeń władz kościelnych dotyczących zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii. Został ponadto zobowiązany do powstrzymania się od krytyki przepisów państwowych i kościelnych, a także do ścisłego respektowania wszelkich zasad bezpieczeństwa. Wobec nieposłuszeństwa i trwania w uporze, które powoduje zamęt i zgorszenie, w najbliższym czasie podjęte zostaną dalsze kroki dyscyplinarne wobec ks.