Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Kto chciałby podkupić Danutę Holecką

Prezenterka „Wiadomości” TVP Danuta Holecka Prezenterka „Wiadomości” TVP Danuta Holecka Adam Chelstowski / Forum
TVP odmawiała ujawnienia, ile zarabiają jej gwiazdy, m.in. z flagowego programu zwanego, nie wiedzieć czemu, „Wiadomościami”. Zasugerowała, że konkurencja mogłaby próbować „wrogiego przejęcia” i podkupić mistrzów propagandy. Sąd uznał to za słaby wykręt.

Za „pieniacza” robi tym razem poseł Adam Szłapka (Nowoczesna). To on wymyślił sobie, że formalnie publiczna przecież telewizja powinna ujawnić, jak i na co wydaje 1,12 mld zł, które dostała w minionym roku z budżetu państwa jako rekompensatę „utraconych wpływów z abonamentu” (w tym roku ów zastrzyk sięgnąć ma niemal 2 mld).

Czytaj także: Paździerzowa propaganda PiS

Ile dostają prezenterzy TVP

Poseł m.in. domagał się ujawnienia pensji czołowych prezenterów stacji, czyli Danuty Holeckiej, Michała Adamczyka, Krzysztofa Ziemca, Adriana Klarenbacha i Michała Rachonia.

TVP odmówiła żądaniom opozycyjnego parlamentarzysty. Zasłoniła się „tajemnicą przedsiębiorstwa”. Poseł odwołał się do sądu. Dowodził, że TVP „jako podmiot wydatkujący środki publiczne podlega szczególnej kontroli społecznej oraz prawnej”, a jej wewnętrzne regulacje i klauzule poufności stoją niżej niż konstytucja (a ta w art. 61 mówi, że obywatele mają prawo do informacji o działalności podmiotów wykonujących zadania publiczne).

Sąd administracyjny zgodził się z tą argumentacją. Uznał wywody prawników TVP za nieprzekonujące i zbyt ogólnikowe. Podkreślił, że obywatele mają prawo do dostępu do informacji publicznej, której muszą udzielać podmioty wykonujące zadania publiczne – a TVP nim bez wątpienia jest. W efekcie będzie musiała ona raz jeszcze odnieść się do wniosku posła.

Czytaj także: Ten raport miażdży „Wiadomości” TVP

Kolejki nie widać

Ale,

  • Danuta Holecka
  • TVP
  • Wiadomości TVP
  • Reklama