Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Gwiazdowski na RPO? Jak PSL postanowił zaistnieć

Robert Gwiazdowski Robert Gwiazdowski Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
To, co zrobił PSL, nie jest próbą wyjścia z impasu w sprawie wyboru nowego RPO, a najwyżej próbą zaistnienia. Niepokoić może dobranie sobie do tej akcji Konfederacji.

PSL i Konfederacja wystawiły własnego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich: prawnika, specjalistę od prawa podatkowego Roberta Gwiazdowskiego. Andrzej Sadowski, jego kolega, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha, w wypowiedzi dla portalu DoRzeczy.pl tak zapewniał o kompetencjach kandydata: „Robert Gwiazdowski dał się poznać jako niezłomny obrońca praw wszystkich obywateli: i przedsiębiorców, i ofiar ulgi meldunkowej, która dotknęła najuboższych obywateli, gdzie sądy uznawały, że wszystko jest w porządku, gdy osobom na emeryturze przychodziły nakazy zapłaty absurdalnego podatku od samej zamiany mieszkania. Także Robert wszystkich traktuje jako obywateli, którym należy się konstytucyjna ochrona. Zarówno emerytów, jak i przedsiębiorców”.

A więc możemy być spokojni, że przedsiębiorcy i emeryci mogą liczyć na pomoc RPO Gwiazdowskiego. Co z resztą – zobaczymy.

Czytaj też: Rzecznik władzy. Co oznacza kandydatura Wawrzyka na RPO?

„Racjonalne centrum” z Konfederacją?

Wicemarszałek Senatu Piotr Zgorzelski z PSL w imieniu inicjatorów tej kandydatury wyjaśnił, że to próba wyjścia z impasu, bo Gwiazdowski to „kandydat racjonalnego centrum”. Nie wyjaśnił, w jaki sposób przełamie ten impas, skoro PiS zgłosił własnego: wiceministra w MSZ Piotra Wawrzyka (politologa, prawnika). Może liczy, że partię władzy zachęci wizja urzędu RPO zredukowanego do praw przedsiębiorców i emerytów?

Pretekstem do zgłoszenia Gwiazdowskiego były „prawybory” na akademickich wydziałach prawa, o które PSL zwrócił się do dziekanów. Nie wygrał ich Gwiazdowski – wskazywano różnie, np.

Reklama