Billboardy ze względu na spektakularną skalę i konsekwencję ich autorów są popularne także w sieci i twórczo przerabiane: „Nie krzywdźcie mnie, rozwiedźcie się, mamo i tato” czy „Dlaczego zostawiliście mnie sam na sam z księdzem, mamo i tato?”.
„Kochajcie się mamo i tato” – plakaty z wezwaniem tej treści, stylizowanej na list od dziecka, zajmują sporo powierzchni w polskich miastach. Powierzchni reklamowej oczywiście. Fundacja Nasze Dzieci, która za kampanię odpowiada, na swojej stronie tłumaczy: „Celem akcji plakatowej jest promocja wartości miłości małżeńskiej i rodzicielskiej. Nie ma ona innych celów poza pokazywaniem wagi dobrych, prawidłowych relacji pomiędzy rodzicami, małżonkami dla tworzenia trwałych więzi małżeńskich i rodzinnych, co stanowi podstawę prawidłowego, zdrowego rozwoju dzieci”.
Polityka
12.2021
(3304) z dnia 16.03.2021;
Ludzie i wydarzenia. Kraj;
s. 8