Świąteczny weekend, Wrocław. Szpital Wojewódzki wstrzymuje przyjęcia pacjentów chorych na covid-19. Powód: niewydolność instalacji tlenowej. Udaje się ją przywrócić, ale wtedy problem pojawia się na drugim końcu miasta – na Brochowie, na utworzonym właśnie oddziale covidowym, jest 60 łóżek, z czego w pierwszy dzień świąt rano zajętych jest ponad 30. Instalacja też już nie daje rady.
– Tak jest chyba wszędzie – mówi lekarka z kolejnego wrocławskiego oddziału, który został przerobiony na covidowy.
Zlokalizowany na trzecim piętrze budynku normalnie przyjmuje pacjentów neurologicznych, po udarach, wylewach, z parkinsonem.
– I oczywiście każde łóżko ma wyjście na instalację tlenową, tylko że na normalne czasy i normalne zużycie. Na neurologii zaledwie kilka razy w roku zdarzał się pacjent wymagający tlenu cały czas. Od miesiąca wszystkie nasze łóżka są covidowe. Wszyscy chorzy pod tlenem. Instalacja po prostu nie daje rady – mówi neurolożka z południa Polski.
Czytaj także: Karetki w korku do łóżka. Cztery godziny na wagę życia
Jest problem z tlenem medycznym. W całym kraju
Zwiększone zużycie tlenu medycznego i problemy z instalacjami dotyczą całej Polski. Tuż przed świętami z Wydziału Zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego wyszło do szpitali w całym regionie alarmistyczne w tonie pismo, z którego wynika, że firma Linde Gaz Polska, jeden z największych producentów gazów przemysłowych, a więc i dostawca tlenu medycznego, jest na granicy wydolności produkcyjnej.