Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

W obronie Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie

Protest pracowników i studentów Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. 21 maja 2021 r. Protest pracowników i studentów Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. 21 maja 2021 r. Adrianna Bochenek / Agencja Gazeta
Wzywamy władze uniwersytetu do cofnięcia szkodliwych decyzji kadrowych i rozpoczęcia dialogu z całą społecznością akademicką, w tym ze studentami, którzy wyrażają swoje zaniepokojenie sytuacją i organizują protesty – piszą autorzy petycji w obronie Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie, którą można podpisywać w sieci. Poniżej cała jej treść.

Od jesieni 2020 roku w Uniwersytecie Pedagogicznym im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, najstarszej polskiej uczelni kształcącej nauczycieli, wprowadzany jest tzw. plan naprawczy. Forsując kategoryczne argumenty o zapaści finansowej, władze uczelni stosują niemal wyłącznie jeden środek zaradczy: zwalnianie pracowników. W ostatnich tygodniach wychodzi jednak na jaw coraz więcej dowodów podważających potrzebę drastycznych cięć i zwolnień. Ministerstwo Edukacji i Nauki zanegowało konieczność wprowadzania na Uczelni „programu naprawczego” w rozumieniu ustawowym, zaś sprawozdanie finansowe za 2020 rok wykazuje stabilną sytuację. Wydaje się, że pracownicy są celowo wprowadzani w błąd.

Ostatnio pod naciskiem społeczności akademickiej Kanclerzowi zostały wprawdzie cofnięte uprawnienia do jednoosobowego podejmowania decyzji i działań restrukturyzacyjnych. Niestety, nadal wręczane są zwolnienia licznym pracownikom, w tym osobom ze znaczącym dorobkiem, wysoką pozycją w świecie nauki czy pełniącym funkcje kierownicze, jak prof. Janusz Majcherek, a także promotorom przygotowywanych prac doktorskich. W jednym z Instytutów na wniosek Dyrektora zwolniono dziesięciu pracowników naukowo-dydaktycznych (prawie 1/3 pracowników naukowo-badawczych!), w tym pięcioosobową grupę, której dorobek naukowy i wkład w ewaluację dyscypliny wiodącej nawet dziesięciokrotnie przewyższa dorobek osób niezwolnionych. W tym samym Instytucie przyjmuje się nowych pracowników, w tym emerytów powyżej 70. roku życia. Z kolei gdzie indziej zwalnia się zasłużonych profesorów, m.in. poprzedniego rektora. Zwolnienia dotykają także doświadczonych pracowników administracji, mających poczucie, że zawinili wyłącznie tym, że pracowali dla poprzednich ekip rektorskich.

Kryteria typowania pracowników do zwolnień są całkowicie niejasne, w większości przypadków nie były konsultowane ani z radami jednostek, ani z radami dyscyplin.

Reklama