Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Komu służą służby?

Służby specjalne pod rządami PiS: jakie są i jak je naprawić

Służb jest za dużo, mamy w nich rozproszone kompetencje i żenujące konflikty kompetencyjne, niską jakość pochodzących od nich informacji i analiz. Służb jest za dużo, mamy w nich rozproszone kompetencje i żenujące konflikty kompetencyjne, niską jakość pochodzących od nich informacji i analiz. Adela Podgórska
Całkowity rozkład służb wymusza podjęcie racjonalnych, ale i radykalnych działań. Retusz służbom już nie pomoże, a markowanie zmian tylko pogłębi problemy państwa.
Płk Grzegorz ReszkaTomasz Jastrzębowski/Reporter Płk Grzegorz Reszka

W narzędzie do walki z przeciwnikami politycznymi przekształcono CBA, co ostatnio najdobitniej pokazała sprawa zatrzymania Romana Giertycha. Spektakularny rozkład stał się udziałem kontrwywiadów cywilnego i wojskowego, które wykazują się zadziwiającą niemocą w przeciwdziałaniu rosyjskiej aktywności. Symboliczną miarą rozkładu służb jest z jednej strony szarża oficera ABW, który jesienią wjechał autem w demonstrantki Strajku Kobiet, z drugiej zaś tragiczna śmierć funkcjonariusza, który niedawno rzucił się z okna siedziby ABW. Polskie służby wymagają reformy. Jakiej? OTO OPINIA EKSPERTA, BYŁEGO OFICERA SŁUŻB.

Wrogie Polsce agentury odchodzą od przypisywanych im tradycyjnych schematów działania. Grzegorz Rzeczkowski w artykule „Szpiedzy przyjmą do pracy” (POLITYKA 21), analizując działania GRU, zwraca uwagę, że obok zamachów terrorystycznych i cyberterrorystycznych na obiekty i infrastrukturę cywilną GRU coraz częściej wykorzystuje cywilne przykrycie i cywilną „legendę” dla swoich oficerów oraz skupia się na celach stricte politycznych. Reformując nasze służby, należy uwzględnić to rozszerzenie menu oferowanego przez rosyjską służbę. Wnioski Rzeczkowskiego dotyczące naszych przeciwników – paradoksalnie – skłaniają do nowego zdefiniowania naszych służb specjalnych.

Pomysłem często powtarzanym przez część opozycji i jej ekspertów do spraw bezpieczeństwa jest likwidacja Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tu zgoda, nie trzeba długo dowodzić katastrofalnej kondycji tej instytucji. CBA pod wodzą duetu Kaczyński-Kamiński zapracowało na likwidację swoim brakiem profesjonalizmu i partyjnym zaangażowaniem.

Polityka 24.2021 (3316) z dnia 08.06.2021; Ogląd i pogląd; s. 27
Oryginalny tytuł tekstu: "Komu służą służby?"
Reklama