Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Nieuchronne zagrożenie dla prasy europejskiej

Akt o rynkach cyfrowych jest historyczną i potencjalnie jedyną szansą dla UE na zlikwidowanie nierównowagi rynkowej spowodowanej przez platformy – strażników dostępu, oraz na zapewnienie sprawiedliwej i niedyskryminującej dystrybucji wolnej prasy i mediów. Akt o rynkach cyfrowych jest historyczną i potencjalnie jedyną szansą dla UE na zlikwidowanie nierównowagi rynkowej spowodowanej przez platformy – strażników dostępu, oraz na zapewnienie sprawiedliwej i niedyskryminującej dystrybucji wolnej prasy i mediów. Glenn Carstens-Peters / Unsplash
Planowane rozporządzenie o rynkach cyfrowych (DMA) grozi stworzeniem monopolu informacyjnego dla platform – strażników dostępu.

Pluralizm mediów i różnorodność redakcyjna gazet i czasopism są niezbędne dla niezależnego i pluralistycznego kształtowania opinii w Unii Europejskiej. Zapewnienie dostępności i widoczności dla pełnej różnorodności oferty redakcyjnej jest absolutnie konieczne, o czym – z okazji Światowego Dnia Wiadomości – Izba Wydawców Prasy wraz z jej europejskimi przedstawicielami pragnie przypomnieć.

Akt o rynkach cyfrowych jest historyczną i potencjalnie jedyną szansą dla UE na zlikwidowanie nierównowagi rynkowej spowodowanej przez platformy – strażników dostępu, oraz na zapewnienie sprawiedliwej i niedyskryminującej dystrybucji wolnej prasy i mediów. Jednakże projekt DMA, który jest obecnie procedowany, nie zawiera niestety niektórych kluczowych przepisów. Zwracamy uwagę na następujące kwestie:

  • niedyskryminujące i sprawiedliwe warunki dostępu nie mogą ograniczać się do dwóch sklepów z aplikacjami, ale muszą zostać rozszerzone na wszystkie „podstawowe usługi platform”, w szczególności powinny objąć także monopolistyczne wyszukiwarki i sieci społecznościowe;
  • wprowadzenie obowiązku uczestniczenia przez strażników dostępu w wiążących procedurach ustalania uczciwej ceny za usługi, w tym za licencjonowanie praw wydawców;
  • DMA musi w sposób kompleksowy i skuteczny zakazać nie tylko preferowania własnych usług, ale także preferencyjnego traktowania wybranych osób trzecich;
  • „strażnicy dostępu” nie mogą dyskryminować pośrednictwa opartego na trafności na rzecz pośrednictwa płatnego;
  • przeglądarki internetowe muszą zostać włączone do zakresu podmiotowego regulacji;
  • zakaz łączenia danych pochodzących z różnych usług musi obowiązywać niezależnie od zgody użytkownika.

Jeżeli te niedociągnięcia nie zostaną usunięte w procesie legislacyjnym przez rządy europejskie i Parlament Europejski, istnieje ryzyko, że to ważne rozporządzenie stanie się nieskutecznym zbiorem przepisów, który w niektórych przypadkach będzie nawet legitymizował nieuzasadnione zachowania pośredników.

Reklama