Kraj

Zaostrzanie i filozofia zemsty. Projekty Ziobry w Sejmie

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Kancelaria Prezesa RM
A więc będzie ostrzej. Nie dlatego, że to mądre i potrzebne, ale dla bieżącej korzyści politycznej. Zaostrzanie i filozofia zemsty jako jedynej sprawiedliwej odpłaty to znak firmowy Zbigniewa Ziobry, od kiedy jest w polityce.

Na tym posiedzeniu Sejmu Zbigniew Ziobro miał prawdziwy benefis: posłowie pracowali nad trzema jego projektami, które rząd zgodził się firmować jako swoje. Dotyczą zaostrzenia represji karnej i pogorszenia sytuacji więźniów. Trzeci przewiduje inwigilację więziennych funkcjonariuszy przez specjalną służbę podległą ministrowi Ziobrze.

Czytaj też: Groźna kiełbasa wyborcza, czyli Ziobro idzie na ostro

Igrzyska zamiast chleba

Zaostrzanie i filozofia zemsty jako jedynej sprawiedliwej odpłaty to znak firmowy Zbigniewa Ziobry, od kiedy jest w polityce. Trzeba przyznać, że postawił na dobrego konia i daleko zajechał.

Projekty, które teraz proceduje Sejm, prawdopodobnie mają być mocnym atutem PiS i Solidarnej Polski w nadchodzących wyborach, dowodem, jak dbają o ludzi. Skoro coraz trudniej o chleb, to niech mają chociaż igrzyska, uczenie zwane populizmem penalnym. Oficjalnie igrzyska nazywają się „troską o bezpieczeństwo Polaków”.

To bezpieczeństwo ma dać gremialne podniesienie kar i wsadzanie do więzień według zasady: im dłużej złoczyńca posiedzi, tym bezpieczniejsi będą porządni obywatele. Bezwzględne dożywocie, kara pozbawienia wolności do 30 lat, zaostrzenie minimalnych wymiarów kar i ograniczenie możliwości ich łagodzenia czy zawieszania, żeby zmusić sądy do surowszych wyroków. Te i szereg innych zaostrzeń mają przynieść mityczne bezpieczeństwo i poczucie sprawiedliwości. Choć ludzie akurat zagrożeni są nie tak bardzo przestępczością kryminalną – która spadła w ostatnich dziesięciu latach o prawie jedną trzecią – tylko trzema jeźdźcami apokalipsy: inflacją, wojną i pandemią. A z tymi rząd sobie nie radzi. Za to podniesienie kar to łatwizna.

„Dobre prawo dające poczucie sprawiedliwości nie może pobłażać sprawcom najcięższych zbrodni. Kary muszą skutecznie odstraszać przestępców” – zachwalał zimą Ziobro swój projekt, gdy rząd przyjął go do dalszych prac. Teraz finiszuje z nim Sejm – w środę odbyło się drugie czytanie.

Czytaj też: Kaczyński odchodzi. Ziobro triumfuje, Morawiecki osłabiony

Ograniczanie i zaostrzenia

W czwartek z kolei było pierwsze czytanie dwóch innych projektów Ziobry. Pierwszy – zmiana kodeksu karnego wykonawczego – ogranicza więźniom szereg praw. Drugi – zmiana ustawy o Służbie Więziennej – wprowadza jej inwigilację.

W pierwszym projekcie przewiduje się m.in.:

• ograniczenie, a nawet można powiedzieć, że udaremnienie więźniom korzystania z prawa do skargi. Często są to skargi na traktowanie w więzieniu. Możliwe będzie pozostawienie bez rozpoznania skarg „oczywiście bezzasadnych”. Tę oczywistą bezzasadność stwierdzać się będzie arbitralnie – według uznania. Od tej oceny nie ma odwołania;

• ogranicza się więźniom kontakt z obrońcą. Do tej pory był nielimitowany, teraz miałby być „co najmniej raz w tygodniu”. To w praktyce może oznaczać ograniczenie go do jednego tygodniowo. Kontakt częstszy zależałby od łaski funkcjonariuszy;

• ogranicza się kontakt telefoniczny z rodziną i bliskimi – także do „minimum jednego w tygodniu”;

• resocjalizacja ma się odbywać metodą kija. Marchewka w postaci nagród znika. Nie będzie m.in. zezwolenia na widzenie w cztery oczy i bez nadzoru, zatarcia kar dyscyplinarnych, zezwolenia na częstszy udział w zajęciach kulturalno-oświatowych, z zakresu kultury fizycznej i sportu, zezwolenia na przekazanie osobie wskazanej przez skazanego upominku, prawa do dodatkowej paczki żywnościowej i na zakupy w więziennej kantynie;

• prokurator będzie mógł przez sam fakt wyrażenia sprzeciwu wstrzymać wykonanie postanowień sądu w postępowaniu wykonawczym, np. o udzieleniu przerwy w odbywaniu kary. „W istocie rozwiązanie to podporządkowuje sąd prokuratorowi” – zauważa w opinii Fundacja Helsińska. I dalej: „uprawnień prokuratora jako nadsędziego nie można rozpatrywać z dala od aktualnej regulacji ustrojowej samej prokuratury, w szczególności braku niezależności prokuratorów”. Fundacja zauważa też, że w ten sposób prokurator Ziobro będzie miał możliwość decydowania, który z więźniów będzie mógł skorzystać z możliwości przerwy na leczenie czy warunkowego zwolnienia;

• zadbano o wpływy będącego w wyłącznej gestii ministra Funduszu Sprawiedliwości (tego, z którego m.in. sfinansowano zakup systemu szpiegującego Pegasus) – poszerza się katalog przestępstw, w których sąd musi orzec nawiązkę na ten Fundusz;

• z dobrych rozwiązań mamy wprowadzenie możliwości odbywania ostatnich sześciu miesięcy wyroku w systemie dozoru elektronicznego (skazany mieszka w domu i ma bransoletę, która śledzi, czy nie oddala się poza wyznaczony mu obszar);

• pozytywne jest też zniesienie obligatoryjnej kontroli osobistej (rozebranie do naga, kontrola „otworów ciała”) u więźniów szczególnie chronionych i prawo do żądania spisania protokołu z przeprowadzenia kontroli osobistej.

Czytaj też: 1 milion euro kary dziennie. Będziemy płacić ją dalej?

Ostrze. Choć to nie jest mądre ani potrzebne

W projekcie nowelizacji ustawy o Służbie Więziennej przewiduje się powołanie Inspektoratu Wewnętrznego SW. Będzie to formacja podlegająca ministrowi sprawiedliwości, wyposażona w uprawnienia do działań operacyjnych: podsłuchów, kontroli korespondencji, prowokacji, zakupu kontrolowanego. Ma ich używać wobec funkcjonariuszy więziennych, którzy, jak można przeczytać w uzasadnieniu ustawy, mają kontakty z więźniami, często powiązanymi ze światem przestępczości zorganizowanej, co stwarza pokusę korupcji i daje okazję do „wywierania nacisku”.

Po co do tego nowa służba, skoro jest policja czy CBA? Ano będzie podlegała właśnie ministrowi i wykonywała jego zlecenia, jak dziś wykonuje je prokuratura. Szef IWSW będzie składał raporty nawet nie szefowi więziennictwa, tylko właśnie szefowi resortu sprawiedliwości. W ten sposób Ziobro skupi w swoim ręku władzę nie tylko nad prokuratorami i sądami, ale i nad Służbą Więzienną. W opinii Fundacji Helsińskiej do projektu dr Piotr Kładoczny pisze: „sprowadzają się do ręcznego sterowania pracą tej służby przez czynnego polityka. Jednocześnie projekt w żaden sposób nie ogranicza Ministra Sprawiedliwości w wykorzystaniu swoich kompetencji dla celów innych niż zwalczanie przestępczości, np. dla budowania pozycji politycznej Ministra”.

Z kolei w opinii Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa czytamy: „Powołanie IWSW jest bezpodstawne, wprowadzając mechanizm inwigilacji. Jest to niepotrzebna instytucja – powrót do niechlubnej tradycji PRL. (…) Jednym z absurdalnych zapisów jest możliwość podsłuchiwania, przez okres pięciu dni, każdego funkcjonariusza i pracownika bez zgody sądu”.

A więc będzie ostrzej. Nie dlatego, że to mądre i potrzebne, ale dla bieżącej korzyści politycznej. Mimo że wobec spadku przestępczości i pojawienia się prawdziwych zagrożeń nie jest bardzo prawdopodobne, by to zaostrzanie, odbieranie praw i inwigilacja wzbudziły społeczny entuzjazm i przełożyły się na głosy wyborców. Podobnie jak czerstwe dowcipy Jarosława Kaczyńskiego o pani, co każe do siebie mówić „pan” lub na odwrót.

Wybory przejdą, zaostrzenie zostanie. Podobnie jak problem zapchanych więzień, w których jest coraz więcej samobójstw, śmierci z powodu złego stanu zdrowia i podeszłego wieku (coraz dłuższe wyroki), a także aktów agresji.

Czytaj też: Uniofobia polityków PiS cuchnie onucą

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną