Wśród ekspertów zdania na temat skuteczności konfiskaty aut są podzielone. Niektórzy sugerują, że przepisy są niekonstytucyjne, bo nierówno traktują różne grupy kierowców.
Trzeba uczciwie przyznać, że PiS obiecywał zrobić porządek w więzieniach i słowa dotrzymał. Jest to jednak ten rodzaj porządku, który spowodował, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik robili, co mogli, żeby nie znaleźć się za murami więzienia. Pomijając wszystko inne, dobrze wiedzieli, jaki świat zbudowali tam ich koledzy.
Oto rządca prokuratury, więziennictwa i całego wymiaru sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poleca uwolnić uwięzioną przez zły sąd „obrończynię normalności”, poznańską studentkę Marikę Matuszak. Nieprawdopodobna hucpa władzy.
„Inna czynność seksualna”? Trudno o bardziej mętne i pruderyjne sformułowanie, z którym sami prawnicy mają kłopot.
Prezydent podpisał drakoński kodeks Ziobry. Mamy bezprecedensowe, od stanu wojennego, zaostrzenie represyjności prawa. Bez sensu, bez potrzeby, jako serwitut dla Zbigniewa Ziobry w zamian za jego wsparcie w głosowaniach.
Zmiany w kodeksie karnym zaostrzają kary za najcięższe przestępstwa, wprowadzają bezwzględne dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia oraz konfiskatę aut kierowców złapanych na jeździe po pijanemu.
W kwestii standardów w więziennictwie Polska od lat goni sąsiadów. Po ostatnich zmianach udało się już dogonić Białoruś.
A więc będzie ostrzej. Nie dlatego, że to mądre i potrzebne, ale dla bieżącej korzyści politycznej. Zaostrzanie i filozofia zemsty jako jedynej sprawiedliwej odpłaty to znak firmowy Zbigniewa Ziobry, od kiedy jest w polityce.
Projekt zaostrzenia kar to realizacja filozofii, że sprawiedliwość polega na zemście. A także politycznego planu Zbigniewa Ziobry i Solidarnej Polski, aby zaistnieć w nadchodzących wyborach. Surowe kary to będzie ich kiełbasa wyborcza.
12 mln zł zadośćuczynienia i 811 533 zł odszkodowania dla Tomasza Komendy orzekł Sąd Okręgowy w Opolu. Skarb państwa zapłaci i będziemy mieli czyste sumienia. A nie powinniśmy.