Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Strach tu żyć

Strach tu żyć. Polacy nie dorośli do własnej konstytucji

Prof. dr hab. Anna Maria Musiała Prof. dr hab. Anna Maria Musiała Łukasz Woźny
Profesorka prawa Anna Musiała o tym, jak prawa, obowiązki, kapitał społeczny sprowadzamy do wartości materialnych. I o tym – czym to grozi.
„Prawo do pracy to prawo człowieka – zapisane w konstytucjach wielu starych demokracji.”Max Skorwider „Prawo do pracy to prawo człowieka – zapisane w konstytucjach wielu starych demokracji.”

JACEK ŻAKOWSKI: – Czytam konstytucję z rosnącym zachwytem.
ANNA MUSIAŁA: – Ja też.

Ganz-nówka, nieśmigana.
Nieczytana. Poza sprawą sądów prawie zapomniana. W konstytucji mamy prawo do urlopu, bezpiecznych warunków pracy, do wspierania przez państwo zatrudnienia i potrzeb mieszkaniowych. A w praktyce z większością spraw jesteśmy sami jak palec. Choć prawie każdego naszego problemu dotyczy jakiś artykuł konstytucji.

Jeden z moich ulubionych – art. 61: „Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności (…) osób pełniących funkcje publiczne”. Konstytucja nie mówi, że chodzi tylko o działania publiczne. Pytamy premiera, co zrobił ze swoimi pieniędzmi, a on sobie żartuje. Chociaż formalnie konstytucję stosuje się bezpośrednio, nie umiemy go zmusić, żeby w tak prostej sprawie jej przestrzegał.
Gdy prawo sabotują ci, którzy mają stać na jego straży, mamy kłopot. Przecież polskie prawo zabrania zatrudniać na umowach cywilnych. A robią to nawet instytucje państwowe. I prawie wszyscy się z tym pogodzili.

W jakim sensie zabrania?
Na przykład art. 66 pkt 2: „Pracownik ma prawo do (…) corocznych płatnych urlopów”. A faktycznie mają je tylko zatrudnieni na etacie. Na umowach śmieciowych ludzie nie mają urlopów. Tak jest nie tylko w restauracjach, ale też w redakcjach, sądach, urzędach. Bo Sąd Najwyższy na początku XXI w. bezpodstawnie uznał, że to jest OK. Oparł się na zasadzie swobody umów, która w prawie pracy nie obowiązuje. Ludzie składali pozwy, by dostać umowę o pracę, sądy pracy przyznawały im rację, a Sąd Najwyższy stanął przeciw nim.

Dużo więcej jest tych nierespektowanych praw konstytucyjnych?

Polityka 29.2022 (3372) z dnia 12.07.2022; Rozmowa Polityki; s. 28
Oryginalny tytuł tekstu: "Strach tu żyć"
Reklama