Przypomnijmy: tydzień temu PiS przepchnął przez Sejm, a w poniedziałek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę powołującą komisję ds. badania wpływów rosyjskich. Jednocześnie zapowiedział, że wyśle ją do rozpatrzenia przez Trybunał Julii Przyłębskiej. „Wniosek będzie złożony do TK z pewnością przed rozpoczęciem prac komisji, a mam nadzieję, że nie dalej niż w ciągu 2 tygodni” – napisał w czwartek na Twitterze prezydent.
Ustawa bywa też nazywana „batem na Tuska” albo „lex Tusk”, ponieważ komisja ma badać działania od 2007 r., a więc od początku rządów Platformy Obywatelskiej. Podczas głosowania w Sejmie posłowie prawicy niespecjalnie kryli się z prawdziwym celem komisji – tuż po głosowaniu Piotr Kaleta z PiS wykrzykiwał: „Tusk, idziemy po ciebie!”.
Po decyzji ws. ustawy kilkoro doradców prezydenta zrezygnowało z dalszej współpracy z Andrzejem Dudą.
Czytaj też: Coraz więcej protestów przeciw „lex Tusk”. Komitet Nauk Prawnych PAN: To ustawowe bezprawie
W dzisiejszym oświadczeniu prezydent stwierdził, że podpisując ustawę, wyraził dla niej poparcie.