Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Warcholstwo prawne u pana Zbyszka. Czy Duda ułaskawi Marikę?

Zbigniew Ziobro, 11 listopada 2022 r. Zbigniew Ziobro, 11 listopada 2022 r. Zbigniew Ziobro / Facebook
Jest prawdziwym skandalem, że Zbyszek Ziobro zapowiada wyciągnięcie służbowych konsekwencji wobec sędziów i prokuratorów działających w sprawie Mariki. To nawrót do najgorszych czasów PRL.

Mamy do czynienia z prawną „hakatumbą”. Jeśli ktoś nie pamięta, słowo „hakatumba” wymyślił p. Patryk (nie byle) Jaki, który rzekł był kiedyś: „Polska byłaby dwukrotnie silniejsza, gdybyśmy przeznaczyli pieniądze na rozwój, a nie na odbudowę po niemieckiej hatakumbie”. Jako poseł do PE odznaczył się przemówieniem odziany w marynarkę i spodnie od dresu. Obecnie paraduje w koszulce z wizerunkiem króla Jagiełły – ma to manifestować jego bezgraniczny patriotyzm nawiązujący do wychowania polskich husarzy w duchu wiktorii pod Grunwaldem.

Jaki, Warchoł, Ziobro

Robotę na szczeblu europejskim podjął po zakończeniu misji (jako wiceminister) w Ministerstwie Sprawiedliwości zarządzanym przez p. Zbyszka (pardon za poufałość – dalej już nie będę pardonował w tym kontekście). Przeszedł tam bardzo gruntowną edukację skutkującą takim oto stwierdzeniem: „Praworządność to tylko narzędzie i pretekst, żeby w nas [Polskę] uderzyć”. Nie znam się na tyle na ścieżkach kariery ministerialnej w systemie tzw. dobrej zmiany, ale przypuszczam, że skoro p. (nie byle) Jaki należał do Solidarnej (teraz Suwerennej) Polski, to zastąpił go u p. Zbyszka inny członek tego ugrupowania, mianowicie p. Marcin Warchoł.

Jakby nie było, jest godnym następcą p. Patryka, jak o tym świadczy wypowiedź: „Koła Gospodyń Wiejskich pielęgnują polskie tradycje, religię, kulturę i patriotyzm. Dlatego Fundusz Sprawiedliwości je wspiera i pomaga”. Okazuje się przy tym, że terminowanie u p. Zbyszka likwiduje bariery dyscyplinarne, skoro p.

Reklama