Aktywiści spraw najdziwniejszych. Kolejni kandydaci ze szczytów list Konfederacji
Kto myśli, że w kilku odcinkach da się wyczerpać zasób kontrowersyjnych kandydatów na czołowych miejscach list Konfederacji, ten grubo się myli. Mimo że nie znamy jeszcze obsady i liderów list wszystkich okręgów, to ciągle pojawiają się postacie, delikatnie mówiąc, kuriozalne.
Czytaj też: Mentzen nawarzył piwa. Rząd może nie powstać bez Konfederacji
Halo, Ziemia?
Na przykład numer jeden w okręgu radomskim Rafał Foryś zajmował się aktywnie walką z telefonią 5G, zgodnie z duchem rozpowszechnianej przez rosyjski kanał publiczny RT narracji spiskowej, że takowa jest śmiertelnie groźna dla zdrowia. Badania naukowe tego zupełnie nie potwierdzają, ale Konfederacji nie przeszkadzało to uczynić go liderem swojej listy. Co prawda, jak udowadniali użytkownicy Twittera, sam kandydat używa telefonu tej generacji, ale możliwe, że biedak o tym nie wie. Sugerowałbym go poinformować, zanim zostanie posłem, bo jeszcze od tego nieistniejącego promieniowania zachoruje.
„Trójka” Konfederacji w okręgu świętokrzyskim, a zarazem Członek Komitetu Politycznego Konfederacji Korony Polskiej (partii Grzegorza Brauna), to Piotr Heszen. Zaskakuje odważnymi teoriami na temat UFO. Sugeruje bowiem, że są to, zgodnie z koncepcją księdza Jarosława Bukowskiego, upadłe anioły przebywające w Eterze.
Kiedy jednak Heszen wraca na ziemię, prezentuje w swoich poglądach standard środowiska Brauna: „Ukraińcy przynoszą choroby”, a żadnej pandemii nie było; chce