Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Czyja będzie Polska?

Marsz Miliona Serc, Warszawa, 1 października 2023 r. Marsz Miliona Serc, Warszawa, 1 października 2023 r. Jakub Halcewicz / Polityka
Prezesa PiS w ogóle nie interesuje stan państwa – kraj może być słaby, zadłużony, osamotniony, ustrojowo przesunięty na Wschód, wszystko to furda! Liczy się tylko stan posiadania Nowogrodzkiej.

Postępująca od ośmiu lat prywatyzacja państwa przez PiS jest odbiciem pytania, które padło z ust Jana Olszewskiego w dniu upadku jego rządu przeszło 30 lat temu i brzmiało: „Czyja będzie Polska?”. Jarosław Kaczyński uporczywie do niego wraca, podobnież jego akolici.

Jacek Sasin w niedawnym wywiadzie dla tygodnika „Sieci” ubolewał, że „znowu musimy sobie zadać to pytanie”. Od premiera dowiadujemy się, że Polska może należeć do wszystkich lub tylko do oligarchów, prezes PiS inaczej stawia akcenty, zwłaszcza w końcówce tej kampanii wyborczej: „Czy Polska jest Polaków, czy tylko niektórych Polaków, a może w ogóle nie-Polaków?”. Prezes nie przepuścił okazji, jaką była premiera filmu Agnieszki Holland „Zielona granica”, i jeszcze wyostrzył podział na swoich oraz będących „armią Putina” obcych. Antypolscy są wszyscy ci, którzy nie głosują na PiS, innego kryterium nie ma. Poza narodową wspólnotę wyrzuca się więc ogromną część społeczeństwa, bez oglądania się na długofalowe konsekwencje, bo Kaczyńskiego zajmuje wyłącznie utrzymanie władzy, per fas et nefas.

A jednocześnie trwa zagarnianie Polski, wszystkich tych jej zasobów, po które – niczym po wojenny łup – mogą sięgnąć i sięgają ludzie partyjnego aparatu. Znajduje to także odbicie w języku Kaczyńskiego, dla którego zdobycie władzy było równoznaczne z „odzyskiwaniem” resortów oraz instytucji, jak gdyby były one kontrolowane przez siły wrogie, wręcz okupacyjne, stąd konieczność przeprowadzenia do spodu czystki kadrowej. Kolejnym krokiem było dojenie państwa, prymitywne i na bezprecedensową skalę przepompowywanie pieniędzy do partii i do prywatnych kieszeni. Bo pytanie „czyja będzie Polska?” ma wymiar wyłącznie praktyczny: Polska ma być PiS-u, a przede wszystkim prezesa Kaczyńskiego – jego prywatnym folwarkiem.

Polityka 40.2023 (3433) z dnia 26.09.2023; Komentarze; s. 10
Reklama